Hierarchia a przyjaźń
Przyjaźnie różnią się między sobą. Inna jest przyjaźń mężczyzny z mężczyzną, inna kobiety z mężczyzną, inna ojca z córką, a inna mężczyzny ze swoją partnerką. Różnice te nie wynikają tylko z płci, choć poniekąd wpływa ona na sam rodzaj przyjaźni. Tym, co zmienia charakter przyjaźni jest hierarchia. Słowo to jest niezwykle istotne dla związku i dla przyjaźni, i jeśli kobieta nie będzie zdawać sobie sprawy z jego istnienia, może przyczynić się do wzbudzenia agresji u mężczyzny, a nawet do rozpadu związku. Hierarchia jest tak istotna, ponieważ stale jest obecna w męskim widzeniu świata.
Piszę: „w męskim widzeniu świata”, mimo że tak naprawdę występuje w każdym stadzie ssaków i, jak za chwilę się dowiesz, nie dotyczy wyłącznie ludzi. Kobiecie trudniej jest pojąć hierarchię, ponieważ kobietą nie kieruje tak silny instynkt, jak mężczyzną. A to ten instynkt w pewnym sensie nakazuje mu zająć możliwie najwyższą pozycję w stadzie. Kobiety rzadko rywalizują o pozycję w hierarchii, co najwyżej swojej pozycji mogą bronić, jeśli ta zostaje zagrożona.
Przykładowo, jeśli masz młodszego od siebie brata, a Twoi rodzice zezwolili na to, by Twój brat awansował w rodzinnej hierarchii, czyli np. przewyższył Twoją pozycję starszej siostry, wtedy najprawdopodobniej ostro się temu sprzeciwiłaś. Mogłaś rywalizować o utrzymanie swojej pozycji w hierarchii. Nigdy jednak nie myślałaś o tym, by zajmować jak najwyższą pozycję – wyższą nawet niż Twoi rodzice. Nie miałaś takiej potrzeby. No właśnie, Ty nie miałaś takiej potrzeby, a Twój brat, jako mężczyzna, posiada potrzebę zajęcia jak najwyższej pozycji – jeśli tylko nadarzy się taka możliwość.
Hierarchia wpływa zasadniczo na sposób, w jaki mężczyzna traktuje Ciebie jako swoją przyjaciółkę. Inaczej będzie Cię traktował Twój przyjaciel, który jest Twoim starszym bratem; Twoim młodszym bratem; Twoim ojcem; Twoim kolegą, a, jak już na początku wspomniałem, zupełnie inaczej – Twój życiowy partner.
Musisz mieć świadomość tego, że rodzaj przyjaźni z mężczyzną zależy od pozycji w hierarchii, jaką zajmujesz. Bez tej świadomości możesz być narażona na agresję mężczyzny. By lepiej Ci to uświadomić, podam Ci kolejny przykład:
Wyobraź sobie, że zwracasz się do swojego syna:
– Maciusiu, masz tutaj 5 złotych. Leć do sklepu i kup mi kilogram cukru!
Czy Twój syn sprzeciwi się Twojemu poleceniu? Czy oburzy się? Nie! O ile jest świadomy faktu, że zajmuje niższą pozycję w hierarchii
niż Twoja. W większości przypadków dzieci chcą być pomocne i sprawia im przyjemność, gdy mogą w czymś pomóc swoim rodzicom.
Ale wyobraź sobie, że nie masz syna. Przez okno spoglądasz i widzisz tam policjanta – to akurat dzielnicowy przechadza się po Twoim
osiedlu. Otwierasz wtedy okno i zwracasz się do niego w ten oto sposób:
– Hej, ty tam w niebieskim! Masz tutaj 5 złotych. Leć do sklepu i kup mi cukier! 😉
Czy zwróciłabyś się w taki sposób do dzielnicowego? Wiesz dobrze, że nie! A wiesz, dlaczego ludzie nie zwracają się w ten sposób do policjanta?
– Bo boją się gumowej pałki? – mogłabyś odpowiedzieć.
Nie! Nie dlatego, że się jej boją, choć to też jest pewien argument. 🙂
Wiesz, co różni dzielnicowego, Ciebie i Twojego syna? Odpowiedź brzmi: hierarchia. Otóż wydać polecenie możesz komuś, kto stoi niżej w hierarchii, np. Twojemu dziecku. Policjant – wiesz doskonale – w naszej społecznej hierarchii stoi wyżej niż zwykły obywatel, a przynajmniej ma większe uprawnienia. Dlatego też, ze względu na jego wyższą pozycję w hierarchii niż Twoja własna, nie wydasz mu polecenia. Co najwyżej spytasz go, czy nie zechciałby spełnić Twojej prośby.
Rzekłabyś do niego mniej więcej tak:
– Panie dzielnicowy, wiem, że i funkcja nie ta, i obowiązki ma pan swoje, ale czy byłby pan tak uprzejmy i kupiłby mi pan kilogram cukru? Robię ciasto i akurat tego składnika mi zabrakło.
Rozumiesz? Nie możesz wydawać poleceń komuś, kto stoi wyżej w hierarchii niż Ty, nawet jeśli łączą Was przyjacielskie stosunki. To
w większości przypadków wzbudza agresję, konflikt, a w najlepszym – niezrozumienie i wielogodzinną opieszałość mężczyzny. Teraz zapewne zapytasz, kto stoi wyżej w hierarchii, którą Ty sama zajmujesz? Takie osoby to zazwyczaj: Twój ojciec, Twój starszy brat,
Twój dużo starszy od Ciebie kolega, Twój szef i Twój partner – jeśli jest wzrokowcem i czuje się przywódcą w Waszym związku.
Na równi z Tobą w hierarchii (z paroma wyjątkami) stoi zazwyczaj Twój kolega-przyjaciel, który dorównuje Ci wiekiem. Zauważ, że nie
podaję tutaj mężczyzny – Twojego partnera, który stałby na równi z Tobą w hierarchii – jest to sprzeczne z prawami, jakie rządzą naturą.
W związku musi istnieć hierarchia. Albo kobieta, albo mężczyzna musi stać wyżej w hierarchii. Związek, który oparty jest na typowym
równouprawnieniu, nie ma dużych szans na przetrwanie. Niżej w hierarchii stoi Twój młodszy brat, młodszy od Ciebie kolega, Twój podwładny w pracy, Twoje dzieci, a także Twój partner – jeśli jest mężczyzną słuchowcem i nie przejawia chęci przywództwa. Mężczyzna najsilniej akcentuje swoją pozycję w hierarchii, gdy przebywa w grupie.
Co to oznacza? Otóż grupa zazwyczaj tworzy wyjątki, o jakich już wspomniałem. Ponieważ jesteśmy zwierzętami stadnymi (tak, zwierzętami
– czemu się dziwisz? :-)), najsilniej odczuwamy i podkreślamy swoją pozycję w grupie – gdzie przebywa więcej niż dwie osoby. Oto kolejny przykład: Mówisz do swojego syna:
– Kochanie, idź wynieść śmieci.
Nie spotkasz się z wielkim sprzeciwem i zazwyczaj posłusznie, bez ociągania się, wyniesie śmieci. Ale zmieńmy sytuację i wydaj polecenie swojemu synowi, kiedy on akurat przebywa w towarzystwie dziewczyny, kolegów czy liczniejszej grupy rówieśników.
Otóż teraz inaczej zareaguje na polecenie, a inaczej na prośbę. Jeśli zależy mu na hierarchii, będzie wolał, byś go poprosiła, a wtedy wykona
Twoje polecenie bez sprzeciwu. Dzięki prośbie nie straci swojej pozycji w hierarchii, jaką buduje wśród swoich rówieśników.
Zawsze, ilekroć masz do czynienia z kimś, kto jest równy Tobie w hierarchii, jak np. Twój kolega z pracy albo z kimś, kto w hierarchii zajmuje niższą pozycję niż Ty i gdy osoba, do której chcesz się zwrócić, znajduje się w grupie, zamiast polecenia – zwróć się do niej z prośbą. Nie mów wtedy:
– Idź/ wykonaj/ zrób.
Zwróć się raczej w następujący sposób:
– Czy mógłbyś? Czy zechciałbyś? Czy byłbyś tak uprzejmy?
Dzięki temu osoba, która zajmuje niższą pozycję niż Ty w hierarchii, będzie mogła zachować swoją pozycję w grupie rówieśników. Zwrócenie się z prośbą do kogoś niższego w hierarchii, kto przebywa w grupie, ma też i inny psychologiczny aspekt. Osoba taka wie, że jeśli natychmiast nie spełni Twojej prośby, wtedy liczyć się może z wydaniem polecenia, które mogłoby obniżyć status tejże osoby.
Przykładowo, jeśli powiesz do syna, który przebywa z dziewczyną:
– Synku, czy mógłbyś wynieść śmieci?
A ten będzie się ociągać w spełnieniu Twojej prośby, to za chwilę może usłyszeć polecenie typu:
– Synku, idź wynieść śmieci!
A wtedy ego i pozycja Twojego syna ucierpią w oczach jego dziewczyny. Mężczyzna, często podświadomie, inaczej będzie się zwracać do Ciebie, kiedy przebywasz z nim na osobności, a inaczej, kiedy jesteście w grupie, np. w towarzystwie własnych dzieci. Mężczyzna, który jest
z Tobą sam na sam, może wydać Ci polecenie i nie powinnaś mieć do niego pretensji. Może zwrócić się do Ciebie wtedy w taki sposób:
– Kochanie, ktoś dzwoni do drzwi. Idź i zobacz, kto to.
Jednak gdy towarzyszą Wam własne dzieci, to w większości przypadków, z racji Twojej nadrzędnej pozycji, jaką zajmujesz względem dzieci, mężczyzna nie wyda Ci polecenia, a zwróci się do Ciebie z prośbą. Wtedy, w obecności dzieci, najprawdopodobniej zwróci się do Ciebie
słowami:
– Kochanie, ktoś dzwoni do drzwi. Czy mogłabyś otworzyć i sprawdzić, kto to?
To rozróżnianie sytuacji przez mężczyznę często dzieje się podświadomie. Mężczyzna, jako osobnik silnie odczuwający przywiązanie do
hierarchii, nie tylko będzie strzegł swojej pozycji, ale i dbał o szacunek osób zajmujących najniższe pozycje w stosunku do osób stojących
wyżej. W tym konkretnym przykładzie chodzi o szacunek Waszych dzieci do Twojej osoby. Mężczyzna, który naruszałby ten porządek,
sam sobie podcinałby „gałąź, na której siedzi”. Gdyby dzieci uczone były nie respektować pozycji matki, szybko zaczęłyby nie przestrzegać pozycji zajmowanej przez przywódcę hierarchii.
To działa także w drugą stronę. Jeśli Ty nieświadomie wydasz polecenie osobom stojącym wyżej w hierarchii, zwłaszcza w obecności osób trzecich (jak dzieci czy podwładni), np. swojemu partnerowi czy szefowi, które, mimo że uważają Cię za swoją przyjaciółkę, zajmują wyższą pozycję, to możesz się narazić na agresję i silny sprzeciw z ich strony.
Co więcej, jeśli łamiesz zasady hierarchii, to możesz się spodziewać tego, że mężczyzna także nie będzie przestrzegał zasad hierarchii i przestanie szanować Cię w obecności osób trzecich. To, jak silnie mężczyzna odczuwa hierarchię, zależy od typu mężczyzny.
Uwaga: Tekst pochodzi z książki Tajemnice męskiego umysłu, która od jutra do 14 lutego będzie w walentynkowej promocji.
No Comments