Dobry początek to połowa roboty.
Przysłowie polskie
Wkraczasz więc. I już samo to wkraczanie może być zdradliwe i niebezpieczne. To, w jaki sposób wejdziesz na scenę, przekazuje ważną informację o twoim przygotowaniu, samopoczuciu i energii. Widziałem wiele osób, które szły na środek jakby niosły na plecach worek kartofli. Zgarbione, przyciśnięte do ziemi. Stawały na środku i rozpoczynały swoją prezentację głośnym westchnieniem. Albo zaczynały ją już po zrobieniu pierwszego kroku w kierunku centrum, będąc jeszcze tyłem do publiczności. Byle jak najkrócej to trwało, byle nie musieć patrzeć ludziom w oczy. Tym samym dawały zarówno zgromadzonym, jak i sobie jasny znak: stres zżera mnie od środka.
Najnowsze komentarze