W naszym świecie wszystko powinno być szybkie, łatwe i przyjemne, prawda? A skoro tak to najgorszą rzeczą, jaka może spotkać książkę, szkolenie, czy w ogóle całą dziedzinę nauki lub biznesu jest opinia „to jest trudne!”.
Cały nowoczesny marketing to historie opowiadane o tym, jak coś można zrobić błyskawicznie i bez żadnego wysiłku. Pieniądze pożycza się (czy wręcz dostaje) w kilka minut dzięki wygodnym formularzom on-line, formalności załatwia się zawsze od ręki, nawet języków obcych można się podobno nauczyć w dwa tygodnie.
Słowami, które zostały wyrugowane z przekazów medialnych i kampanii marketingowych są samodyscyplina, wysiłek i determinacja. Nikt bowiem nie chce się za bardzo przemęczać, trudzić, czy mierzyć z własnymi słabościami.
Fakty są takie, że istotnie jest coraz więcej rzeczy, które w naszej ultranowoczesnej cywilizacji są łatwe i szybkie. Dzieje się tak dzięki automatyzacji i nowym technologiom. Ale są też i takie, które w dalszym ciągu wymagają wysiłku, a nawet „staromodnego” poświęcenia.
A jak jest z finansami? Czy finanse osobiste są trudne i skomplikowane? Ten niesłychanie popularny mit o tym, że finanse są trudne, jest ogromną przeszkodą w bogaceniu się.
Jeśli uważamy, że coś jest dla nas za trudne to często odpuszczamy to sobie, zanim nawet spróbujemy!
Oto trzy popularne powody, dla których możemy uważać, że finanse są trudne:
1. Nikt nas nie uczy finansów w szkole. Brak podstawowej edukacji finansowej jest przyczyną wielu błędów finansowych. Łatwo więc nabrać przekonania, że finanse są trudne.
2. Klimat społeczny w którym żyjemy, jest kształtowany przez ideologię konsumpcyjną, czyli przeświadczenie, że najważniejsze jest wydawanie, kupowanie i posiadanie. Wokół tego typu wartości kręci się całe nasze życie.
Na ogół ulegamy pokusie natychmiastowej gratyfikacji.
Tymczasem zarządzanie finansami i osiąganie ambitnych celów finansowych wymaga od nas zaakceptowania odroczonej gratyfikacji.
3. Kiedy wydajemy pieniądze, doświadczamy silnych pozytywnych emocji. A kiedy próbujemy zaoszczędzić odczuwamy napięcie i często inne negatywne emocje, jak na przykład żal, smutek, czy nawet poczucie winy. Jeśli więc nie mamy ukształtowanego nawyku odkładania przyjemności na później – możemy, całkiem mylnie, dojść do przekonania, że zarządzanie pieniędzmi jest trudne. Tymczasem problem leży w naszych nawykach i systemie wartości.
To nie finanse są trudne. Problemem jest to, że nie mamy skonkretyzowanych celów życiowych, które stale dopingowałyby nas do wysiłku i zaangażowania. To nie finanse są skomplikowane, tylko nasze upodobanie do hedonizmu i uleganie łatwym przyjemnościom skutecznie wpędza nas w finansowe tarapaty.
Aby zrozumieć finanse osobiste wystarczy przeczytać jedną, czy dwie książki o planowaniu finansowym. Można też wziąć udział w tym kursie online.
Nie twierdzę, że finanse osobiste są wyjątkowo proste, czy zupełnie nieskomplikowane. W porównaniu jednak z innym wyzwaniami, z którymi musimy zmierzyć się w życiu, finanse osobiste należą raczej do tych łatwiejszych.
O poprzednich mitach przeszkadzających nam w bogaceniu się przeczytaj tutaj:
Bogactwo jest przenoszone drogą płciową. Prawda czy fałsz?
Jak więcej zarabiać, kiedy po prostu nie cierpisz finansów?
Autor: Andrzej Mańka
Najnowsze komentarze