Browsing Tag

oszczędzanie

finanse i inwestowanie

Czy warto inwestować w kryptowaluty?

21 maja 2021

Obecna “gorączka złota”, wywołana kursem bitcoina, jest doskonałą okazją, aby przyjrzeć się bliżej także regułom inwestowania i zrozumieć różnicę między inwestowaniem profesjonalnym i okazjonalnym. 

W tym artykule poruszam następujące kwestie

  • Co to są bitcoiny i kto za tym stoi
  • Jakie są inne, poza bitcoinem, popularne kryptowaluty
  • Co to jest blockchain
  • Na czym polega “kopanie” walut (mining)
  • Jakie są podstawowe terminy związane z blockchainem i kryptowalutami
  • Jakie są główne platformy do handlu i inwestowania w kryptowaluty
  • Dlaczego cena bitcoina tak gwałtownie rosła 
  • Jakie są reguły inwestowania 
  • Różnica między inwestowaniem a spekulowaniem

Dlaczego oszaleliśmy na punkcie kryptowalut?

O bitcoinach i kryptowalutach jest głośno od dobrych kilku lat. Jakkolwiek dopiero w tym roku zawładnęły one masową wyobraźnią z powodu oszałamiających kursów. Najważniejsza z kryptowalut, bitcoin, rozgrzewa wyobraźnię wielu z nas do czerwoności, bowiem stopa zwrotu z inwestycji w bitcoina sięga niewiarygodnych – czasami wręcz niespotykanych nigdzie indziej  – poziomów. 

Ktoś, kto wyczuł potencjał kryptowalut i zainwestował 100 dolarów w bitcoiny w 2010 roku, ma teraz 73 miliony dolarów! 

100 dolarów zainwestowane w bitcoiny w grudniu 2020 roku, dają teraz, po zaledwie 4 miesiącach, trzy razy tyle. Tymczasem tradycyjne formy inwestowania, na przykład w instrumenty finansowe, czy nawet w złoto, dają znaczenie mniej. Na ogół jest to od kilku do kilkunastu procent w skali roku.

Bitcoiny zyskały na prestiżu szczególnie od czasu, kiedy Elon Musk, twórca takich firm, jak PayPal, Tesla, czy SpaceX przygotowującej się do ekspansji na Marsa, kupił w lutym tego roku astronomiczną sumę półtora miliarda dolarów w bitoinów. 

Już w maju 2021 Musk, zupełnie nieoczekiwanie, zmienił zdanie prawie o 180 stopni i wycofał się z pomysłu, by za samochody Tesla można było płacić bitcoinami. To potwierdza tylko mocno spekulacyjny, nieprzewidywalny charakter inwestowania w bitcoina – i generalnie w kryptowaluty. 

Z drugiej strony coraz więcej znanych instytucji finansowych akceptuje kryptowaluty jako środki płatnicze. Ostatnio do popleczników kryptowalut dołączyła VISA, która oświadczyła, że będzie można płacić krypto używając jej kart. 

A jednak trudno się oprzeć wrażeniu, że kryptowaluty to kolejna spektakularna bańka spekulacyjna.

Ich cena ulega ogromnym wahaniom. W takiej sytuacji, jak zwykle, przewagę mają wiodący gracze, którzy mają środki, by wpływać na ceny i inicjować ich nieoczekiwane wzrosty lub spadki.

Krótki przegląd użytecznych terminów:

Bitoin – pierwsza i najstarsza kryptowaluta wprowadzona w 2009 roku przez legendarnego Satoshi Nakamoto, który jest twórcą rewolucyjnej koncepcji kryptowalut i blockchaina.  Tożsamość Satoshi Nakamoto jest niejasna. Jest to pseudonim osoby lub grupy osób. 

Pierwszy oficjalny dokument o tych technologiach, które zrewolucjonizowały nasz sposób myślenia o naturze pieniądza możesz znaleźć tutaj

Blockchain – podstawą funkcjonowania kryptowalut jest zaawansowany system technologiczny zwany blockchainem, czyli “łańcuchem bloków”. Jest to rodzaj bazy danych, która gromadzi informacje o wszystkich płatnościach i operacjach dokonanych przez użytkowników. Blockchain jest również publicznym systemem księgowym, który zapewnia całemu systemowi przejrzystość. Stał się popularny również poza kryptowalutami i jego idea jest wykorzystywana przez rządy i wielkie korporacje takie, jak Google, czy Amazon. 

Altoins – zbiorcza nazwa dla setek kryptowalut nie będących bitcoinem – najpopularniejszą kryptowalutą. Tylko najbardziej znane z nich reprezentują w oczach traderów lub inwestorów jakąś wartość. Oto kilka przykładów:

  • Ethereum – na rynku od 2015. Może zagrozić hegemonii bitcoina, bowiem jej wydobycie jest tańsze i prostsze. 
  • Tether – powstała w 2014. Jest powiązana z amerykańskim dolarem w stosunku 1:1. Wzbudza wiele kontrowersji z racji małej przejrzystości operacji i często niejasnych decyzji jej właściciela, firmy Tether Ltd.
  • Ripple – kryptowaluta o ustalonej z góry ilości, która wynosi 100 miliardów jednostek.W przeciwieństwie do innych kryptowalut jest oparta o tzw. open source, dzięki czemu można z jej użyciem dokonywać szybkich transakcji. 

Mining – generowanie kolejnych bitcoinów poprzez skomplikowane obliczenia matematyczne służące do zatwierdzenia danej transakcji. Do tych procedur można używać niemal każdego komputera. Obliczenia te pochłaniają tak dużo energii, że ostatnio podnosi się coraz więcej krytycznych głosów obrońców naturalnego środowiska. 

Wallet – portfel. Kryptowaluty są całkowicie elektroniczne. To wymaga stworzenia dla każdego użytkownika wirtualnego portfela, w którym może przechowywać swoje zasoby. 

Trading, czyli handel. To ważne określenie dla użytkowników kryptowalut, bowiem tak naprawdę na ogół kryptowalutami się handluje, obraca, a nie inwestuje w nie w klasycznym rozumieniu. Wykorzystuje się do tego platformy tradingowe. Najbardziej znane to: 

  • TD Ameritrade: dobra zwłaszcza dla początkujących i dla użytkowników urządzeń mobilnych.
  • tastyworks: dla szukających niskokosztowych platform.
  • Interactive Brokers: idealna dla traderów międzynarodowych oraz tych, którzy mają zaawansowaną wiedzę o kryptowalutach.

Dlaczego cena bitcoinów mogła tak gwałtownie rosnąć?

Bitcoiny to waluta o skończonej liczbie tokenów. W przeciwieństwie do oficjalnych walut, którymi posługujemy na co dzień, i które są regulowane przez banki centralne, nie można jej “dodrukowywać”, tworzyć w nieskończoność. 

To oznacza, że jeśli rośnie na nie popyt a podaż kurczy, cena rośnie. 

Wielu inwestorów nie ufa tradycyjnym walutom. Obawiają się oni aktualnego dodrukowania pieniędzy, który jest odpowiedzią większości rządów na kryzys wywołany pandemią. Naturalną i pociągającą alternatywą w tej sytuacji wydają się kryptowaluty. 

Czy warto więc teraz inwestować w kryptowaluty? 

To zależy. I to zależy niekoniecznie od rynku bitcoina, czy innych kryptowalut, ale w przeważającej mierze od nas i naszych kompetencji.

Tylko zorganizowane, długofalowe działanie przynosi konkretne, pożądane rezultaty finansowe. Jeśli działasz “z doskoku” to jest to spekulacja. Na spekulacji zarabia się (lub traci) krocie, ale musisz się na tym dobrze znać i mieć dużą wprawę w tradingu. 

Przypatrzmy się teraz bardzo dokładnie sztuce inwestowania. 

Trzy kroki do inwestowania

Inwestowanie jest, obok generowania pieniędzy, najbardziej zaawansowaną formą zarządzania finansami osobistymi. Jednak każdy może profesjonalnie inwestować i każdy, przy pewnym wysiłku, może generować mnóstwo pieniędzy dzięki inwestowaniu. W pewnym sensie to umiejętność, jak na przykład prowadzenie samochodu, komunikowanie się w języku obcym, czy gra na instrumencie muzycznym: potrzebna jest wiedza i praktyka, by taką umiejętność rozwinąć. 

Dla zainteresowanych jest doprawdy ogrom najprzeróżniejszych możliwości inwestycyjnych. Można inwestować w nieruchomości, biznesy, zwłaszcza startupy, w złoto i kruszce szlachetne, w sztukę, czy w giełdę i instrumenty finansowe. Kryptowaluty to wszakże tylko jedna z wielu dostępnych opcji. 

Oto trzy sprawdzone kroki, które należy podjąć, aby skutecznie inwestować: 

Krok 1. Naucz się pracować z ryzykiem (na ogół mówi się o zarządzaniu ryzykiem, ale ja wolę określenie pracować z ryzykiem, bo nieco trafniej oddaje istotę rzeczy). 

Krok 2. Uporządkuj swoje finanse. Warto też zbudować kapitał zapasowy, który w razie większych trudności, niż zakładałeś, pozwoli Ci funkcjonować przez okres co najmniej sześciu miesięcy). 

Krok 3. Zaplanuj działanie i zabierz się do pracy! Stwórz użyteczny i prosty do zastosowania system pracy. 

Poznaj podstawy finansów osobistych 

Inwestowanie jest jednocześnie najbardziej dochodowym i najbardziej złożonym stadium zarządzania finansami osobistymi. 

Złożonym, ale wykonalnym i dostępnym dla wszystkich zainteresowanych.

W pewnym uproszczeniu, przydatnym dla zrozumienia pieniędzy, którymi dysponujemy na co dzień, nasze finanse osobiste można podzielić na cztery poziomy.

Pierwszy to budżetowanie. Jeśli chcesz zrobić dobry budżet dla Ciebie, czy budżet całej rodziny musisz poznać dokładnie strukturę wydatków, najważniejsze potrzeby bieżące i w przyszłości, wszystkie źródła przychodów i ogólne zasady planowania. Może to zając sporo czasu, zwłaszcza na początku, ale ogólnie rzecz biorąc to dość proste zadanie.

Kolejny poziom to oszczędzanie. Z pozoru proste, jednak może nastręczyć mnóstwa problemów z powodu prawdopodobnej potrzeby zmiany niektórych nawyków-związanych z przyjemnością wydawania, a czasami nawet trzeba zmienić styl życia! Tak więc technicznie oszczędzanie jest bardzo proste, ale z punktu widzenia psychologii niesie pewne wyzwania.

Trzeci poziom to umiejętność wychodzenia z długów. Nieoceniona umiejętność, zwłaszcza w naszym szalonym i nieco chaotycznym świecie, w którym pożyczki, karty kredytowe, debety, czy na ogół życie pod kreską to nie tylko norma, ale wręcz reklamowany codziennie przez biznes i banki styl życia.

Kiedy nauczysz się budżetować, oszczędzać i dawać sobie radę z oddłużaniem, czyli kiedy zrobisz generalne porządki z Twoimi finansami, możesz zabrać się za inwestowanie.

Przygodę z inwestowaniem najlepiej zacząć od krótkiego przeglądu wszystkich kluczowych spraw związanych z zarządzaniem osobistymi finansami.

Następnie warto przyjrzeć się sobie samej, czy sobie samemu, aby mieć jak najbardziej precyzyjny obraz Twoich cech charakteru i osobowości. 

Lubisz ryzyko? Jeśli tak, to jaki jest akceptowalny poziom ryzyka w Twoim przypadku? Dajesz sobie radę ze stresem, z podejmowaniem decyzji pod presją czasu, czy wolisz raczej spokojne życie i nie wyobrażasz sobie życia bez wolnych weekendów i obowiązkowych wieczorów ze znajomymi w przytulnej kawiarni?

No i oczywiście umiejętność obowiązkowa, czyli znajomość finansów. Umiesz sprawnie liczyć, rozumiesz bezbłędnie, jak działa procent składany? 

Poznaj dokładnie inżynierię finansową, by podejmować skuteczne decyzje inwestycyjne. Finanse nie są trudne, ale wymagają jednak pewnego wysiłku i czasu, by je dobrze zrozumieć i nauczyć się nimi zarządzać. 

Uważaj na to, co i jak myślisz 

I jeszcze warto przyjrzeć się uważnie tak zwanym błędom poznawczym. Angielska Wikipedia pod hasłem cognitive bias zawiera aż 104 błędy poznawcze charakteryzująca nasze myślenie. Można je pogrupować w kilka kategorii. 

pierwszej z nich znajdują się błędy, które popełniamy ze względu na nadmierną ilość informacji, którą mamy do dyspozycji. Coś, co wszyscy dobrze znamy w epoce internetu, mediów społecznościowych i wszechobecnych smartfonów. 

Druga grupa zawiera błędy, które popełniamy z powodu niemożności właściwej interpretacji danych, które mamy do dyspozycji. Dlatego tak popularne są algorytmy, które starają się nas wyręczyć w znajdowaniu jakichś sensownych wzorców w danych, które bombardują nas w różnej formie ze wszystkich możliwych kierunków.

kolejnej grupie znajdują poważne nieścisłości, które zniekształcają nasze widzenie świata pod wpływem wspomnień. Kiedy się bliżej przyjrzysz sposobowi, w jaki używasz swoich wspomnień, kiedy je przedstawiasz sobie, czy innym, to zauważysz, że wybierasz pewne rzeczy, inne ignorujesz, a jeszcze inne nieco zniekształcasz, żeby lepiej odpowiadały obecnym potrzebom.

I w ostatniej grupie błędów poznawczych znalazły się te, które się nieuchronnie pojawiają w momencie podejmowania decyzji pod presją czasu. Jeśli musisz podjąć decyzję szybko, nie masz czasu na drobiazgowe analizy, więc możesz coś ważnego pominąć.

12 złotych reguł inwestowania 

Kiedy już masz za sobą te wszystkie etapy przygotowań, czas na ostatecznie przygotowanie do najbardziej pasjonującej akcji Twojego życia! Oto 12 reguł inwestowania:

  1. Przygotuj dobry plan.

Plan to absolutna podstawa każdego udanego działania! Nie możesz spraw w finansach pozostawić bez dobrego pomysłu, bez dokładnych celów i kalendarza oraz kontroli wykonania.

  1. Najlepszy czas na inwestowanie jest teraz.

Nieważne ile masz lat lub jakie doświadczenie. Jeśli chcesz zacząć inwestować i radykalnie zmienić swoją przyszłość zacznij przygotowania teraz.

  1. Zacznij od czegoś prostego.

Doświadczenie w każdej dziedzinie zdobywa się etapami, dlatego zacznij od czegoś prostego, szybkiego i względnie łatwego. Wyciągnij jak najwięcej wniosków i przygotuj kolejne etapy inwestowanie.

  1. Wiedz dokładnie, co robisz.

Niezależnie od rodzaju i wielkości inwestycji zawsze wiedz, co robisz. Kiedy rozumiesz, jakie będą pozytywne skutki tego, co robisz i kiedy masz świadomość wszystkich aspektów technicznych danej inwestycji i wiesz, dlaczego chcesz dokonać tej inwestycji, wszystko będzie OK!

  1. Ustal akceptowalny dla Ciebie poziom ryzyka.

Przypomnij sobie najważniejsze decyzje Twojego życia. Jakie były? Odważne, inne niż otoczenia? Czy raczej podobne do decyzji innych, większości? A ja jest teraz? Czym jest dla Ciebie ryzyko? Bądź bardzo dokładny, bądź dokładny i szczery w Twoich odpowiedziach, bowiem akceptowalny poziom ryzyka to w pewnym sensie najważniejsza składowa każdej inwestycji.

  1. Wybierz dziedzinę i przedmiot Twoich inwestycji.

Fundamentalna, zwłaszcza na początku drogi, kwestia to wybór rodzaju inwestycji, które chcesz realizować. Co Cię najbardziej kręci? Nieruchomości? Startupy? Metale szlachetne? Dzieła sztuki? A może krypto waluty? Najlepiej inwestować w to, co dobrze znasz i rozumiesz. Kiedy już wybierzesz, branżę oczywiście dalej ją eksploruj, aż znajdziesz bardzo szczegółowy przedmiot inwestowania.

  1. Stosuj proste systemy.

Kiedy masz do napisania książkę o inwestowaniu, czy szkolenie do przygotowania wiesz, że trzeba poruszyć mnóstwo spraw, zaprezentować wiele różnych modeli inwestowania, matryc decyzyjnych i rozmaitych użytecznych narzędzi. Kiedy jednak zaczynasz inwestować, musisz sprawy uprościć poprzez wybór optymalnych systemów i metod. Na ogół im prostszy system w inwestycjach czy biznesie tym jest on skuteczniejszy.

  1. Zautomatyzuj pracę.

Używaj aplikacji internetowych i mobilnych do inwestowania. Poszukaj darmowych czy płatnych narzędzi, które odciążą Cię od żmudnego procesu gromadzenia danych czy ich analizowania.

  1. Dywersyfikować, czy nie, oto jest pytanie!

Waren Buffet ma trzy ulubione branże, w które inwestuje: ubezpieczenia, banki i dobra konsumpcyjne. Generalna zasada dywersyfikacji mówi, że trzeba dobierać branże starannie i nie rozpraszać się na zbyt wielu rodzajach inwestycji. Inni mówią, że najlepiej skupić na jednej dziedzinie. Myślę, że to Ty powinnaś, to Ty powinieneś zdecydować, co Ci służy i przynosi najlepsze efekty.

  1. Rób dokładnie coś innego niż większość.

Unikaj jak ognia porad inwestycyjnych z głównym mediów, czy od znajomych, którzy są amatorami w tej dziedzinie. Zawsze jest tak, że kiedy już o czymś jest głośno, kiedy z serwisu telewizyjnego namawiają Cię na inwestowanie w jakiś fundusz, albo na Facebooku jest głośno o bitcoinach, to znaczy, że prawdziwe pieniądze zarobili już inni. Szukaj dobrych kontaktów ze specjalistami w danej dziedzinie i polegaj raczej na lekturze blogów, czy pism branżowych i eksperckich.

  1. Inwestuj tylko takie pieniądze, które możesz stracić.

Każdą inwestycję trzeba dokładnie skalkulować. Jeśli narażasz zbyt dużą część swojego majątku, czy oszczędności możesz skończyć w poważnych tarapatach. Dlatego nigdy nie inwestuj pieniędzy, na których stratę, w razie niepowodzenia, nie możesz sobie pozwolić.

  1. Skup się na wartościach, a nie cenach.

Ceny się zmieniają, ceny bywają kapryśne. Wartości są ponadczasowe. Kiedy poznajesz dokładnie swoją branżę i dziedzinę swojej inwestycji, zaczynasz dostrzegać wartości, które przetrwają kryzys, czy bańkę spekulacyjną. Naucz się odróżniać ceny “napompowane” czyimiś działaniami spekulacyjnymi od wartości, które są znacznie trwalsze.

Jakkolwiek to są na ogół bardzo subiektywne sprawy. Oceny dokonujesz i decyzję podejmujesz zawsze Ty! 

Twoja najważniejsza inwestycja 

A skoro tak, to jest jeszcze jedna inwestycja, najważniejszą, przynosząca najwyższe stopy zwrotu: inwestycję w siebie. Im więcej umiesz, im więcej rozumiesz i im większe Twoje doświadczenie, tym więcej zarobisz na inwestowaniu.

Kryptowaluty są kolejną, być może przejściową, modą. Prawdziwa wartość leży w umiejętności inwestowania, a nieco mniej w fascynacji ulotnymi i kapryśnymi bańkami spekulacyjnymi. 

Jeśli znasz się na inwestowaniu, masz w tym doświadczenie i jeśli znasz rynek kryptowalut od podszewki, możesz na nich zarabiać krocie nawet teraz, kiedy najwięksi wygrani już dawno zgarnęli większość śmietanki. 

W przeciwnym razie weź pod uwagę jedną istotną kwestię. Dlaczego kryptowalutami interesujesz się dopiero teraz, kiedy stały się one przedmiotem zainteresowania popularnych mediów? Profesjonalni inwestorzy polegają na źródłach eksperckich, a nie popularnych, często sensacyjnych doniesieniach. 

Jeśli zafascynowały Cię bitcoiny, lub inne kryptowaluty, i jeśli zrozumiałeś ideę pomnażania pieniędzy, wykorzystaj tę energię, by po prostu nauczyć się inwestować profesjonalnie. 

Andrzej Mańka

Autor tekstu jest założycielem The Manka Academy LTD, specjalizującej się w e-learningu.

24 maja 2021 Andrzej poprowadzi warsztaty online “Bitcoiny – inwestować czy nie?” sprawdź szczegóły tutaj.

Sprawdź szczegóły! TUTAJ
finanse i inwestowanie

12 złotych reguł inwestowania

12 sierpnia 2020

Poznaj 12 złotych reguł inwestowania!

Niniejszy artykuł został zaczerpnięty z kursu 100 najważniejszych pytań i odpowiedzi na temat Twoich finansów i biznesu.

Inwestowanie jest jednocześnie najbardziej dochodowym i najbardziej złożonym stadium zarządzania finansami osobistymi. Złożonym, ale wykonalnym i dostępnym dla wszystkich zainteresowanych!

W pewnym uproszczeniu, przydatnym dla zrozumienia pieniędzy, którymi dysponujemy na co dzień, nasze finanse osobiste można podzielić na cztery poziomy.

Pierwszy to budżetowanie. Jeśli chcesz zrobić dobry budżet dla Ciebie, czy budżet całej rodziny musisz poznać dokładnie strukturę wydatków, najważniejsze potrzeby bieżące i w przyszłości, wszystkie źródła przychodów i ogólne zasady planowania. Może to zająć sporo czasu, zwłaszcza na początku, ale ogólnie rzecz biorąc to dość proste zadanie.

Kolejny poziom to oszczędzanie. Z pozoru proste, jednak może nastręczyć mnóstwa problemów z powodu prawdopodobnej potrzeby zmiany niektórych nawyków związanych z przyjemnością wydawania, a czasami nawet zmienić styl życia! Tak więc technicznie oszczędzanie jest bardzo proste, ale z punktu widzenia psychologii niesie pewne wyzwania.

Trzeci poziom to umiejętność wychodzenia z długów. Nieoceniona umiejętność, zwłaszcza w naszym szalonym i nieco chaotycznym świecie, w którym pożyczki, karty kredytowe, debety, czy na ogół życie pod kreską to nie tylko norma, ale wręcz reklamowany codziennie przez biznes i banki styl życia.

Kiedy nauczysz się budżetować, oszczędzać i dawać sobie radę z oddłużaniem, czyli kiedy zrobisz generalne porządki z Twoimi finansami, możesz zabrać się za inwestowanie.

Przygodę z inwestowaniem najlepiej zacząć od krótkiego przeglądu wszystkich kluczowych spraw związanych z zarządzaniem osobistymi finansami.

Następnie warto przyjrzeć się sobie samej, czy sobie samemu, aby mieć jak najbardziej precyzyjny obraz Twoich cech charakteru i osobowości. Lubisz ryzyko? Jeśli tak, to jaki jest akceptowalny poziom ryzyka w Twoim przypadku? Dajesz sobie radę ze stresem, z podejmowaniem decyzji pod presją czasu, czy wolisz raczej spokojne życie i nie wyobrażasz sobie życia bez wolnych weekendów i obowiązkowych wieczorów ze znajomymi w przytulnej kawiarni?

No i oczywiście umiejętność obowiązkowa, czyli znajomość finansów. Umiesz sprawnie liczyć, rozumiesz bezbłędnie, jak działa procent składany? Poznaj dokładnie inżynierię finansową, by podejmować skuteczne decyzje inwestycyjne. Finanse nie są trudne.

I jeszcze warto przyjrzeć się uważnie tak zwanym błędom poznawczym. Angielska Wikipedia pod hasłem cognitive bias zawiera aż 104 błędy poznawcze charakteryzująca nasze myślenie. Można je pogrupować w kilka kategorii. W jednej z nich znajdują się błędy, które popełniamy ze względu na nadmierną ilość informacji, którą mamy do dyspozycji. Coś, co wszyscy dobrze znamy w epoce internetu, mediów społecznościowych i wszechobecnych smartfonów. Druga grupa zawiera błędy, które popełniamy z powodu niemożności właściwej interpretacji danych, które mamy do dyspozycji. Dlatego tak popularne są algorytmy, które starają się nas wyręczyć w znajdowaniu jakichś sensownych wzorców w danych, które bombardują nas w różnej formie ze wszystkich możliwych kierunków.

W kolejnej grupie znajdują poważnie nieścisłości, które zniekształcają nasze widzenie świata pod wpływem wspomnień. Kiedy się bliżej przyjrzysz sposobowi, w jaki używasz swoich wspomnień, kiedy je przedstawiasz sobie, czy innym, to zauważysz, że wybierasz pewne rzeczy, inne ignorujesz, a jeszcze inne nieco zniekształcasz, żeby lepiej odpowiadały obecnym potrzebom.

I w ostatniej grupie błędów poznawczych znalazły się te, które się nieuchronnie pojawiają w momencie podejmowania decyzji pod presją czasu. Jeśli musisz podjąć decyzję szybko, nie masz czasu na drobiazgowe analizy, więc możesz coś ważnego pominąć.

Kiedy już masz za sobą te wszystkie etapy czas na ostatecznie przygotowanie do najbardziej pasjonującej akcji Twojego życia!

 

Oto 12 złotych reguł inwestowania.

 

1. Przygotuj dobry plan.

 

Plan to absolutna podstawa każdego udanego działania! Nie możesz spraw w finansach pozostawić bez dobrego pomysłu, bez dokładnych celów i kalendarza oraz kontroli wykonania.

 

2. Najlepszy czas na inwestowanie jest teraz.

 

Nieważne ile masz lat lub jakie doświadczenie. Jeśli chcesz zacząć inwestować i radykalnie zmienić swoją przyszłość zacznij przygotowania teraz.

 

3. Zacznij od czegoś prostego.

 

Doświadczenie w każdej dziedzinie zdobywa się etapami, dlatego zacznij od czegoś prostego, szybkiego i względnie łatwego. Wyciągnij jak najwięcej wniosków i przygotuj kolejne etapy inwestowania.

 

4. Wiedz dokładnie, co robisz.

 

Niezależnie od rodzaju i wielkości inwestycji zawsze wiedz, co robisz. Kiedy rozumiesz, jakie będą pozytywne skutki tego, co robisz i kiedy masz świadomość wszystkich aspektów technicznych danej inwestycji i wiesz, dlaczego chcesz dokonać tej inwestycji, wszystko będzie OK!

 

5. Ustal akceptowalny dla Ciebie poziom ryzyka.

 

Przypomnij sobie najważniejsze decyzje Twojego życia. Jakie były? Odważne, inne niż otoczenia? Czy raczej podobne do decyzji innych, większości? A ja jest teraz? Czym jest dla Ciebie ryzyko? Bądź bardzo dokładny, bądź dokładny i szczery w Twoich odpowiedziach, bowiem akceptowalny poziom ryzyka to w pewnym sensie najważniejsza składowa każdej inwestycji.

 

6. Wybierz dziedzinę i przedmiot Twoich inwestycji.

 

Fundamentalna, zwłaszcza na początku drogi, kwestia – to wybór rodzaju inwestycji, które chcesz realizować. Co Cię najbardziej kręci? Nieruchomości? Start-upy? Metale szlachetne? Dzieła sztuki? A może krypto waluty? Najlepiej inwestować w to, co dobrze znasz i rozumiesz. Kiedy już wybierzesz branżę, oczywiście dalej ją eksploruj, aż znajdziesz bardzo szczegółowy przedmiot inwestowania.

 

7. Stosuj proste systemy.

 

Kiedy masz do napisania książkę o inwestowaniu, czy szkolenie do przygotowania – wiesz, że trzeba poruszyć mnóstwo spraw, zaprezentować wiele różnych modeli inwestowania, matryc decyzyjnych i rozmaitych użytecznych narzędzi. Kiedy jednak zaczynasz inwestować, musisz sprawy uprościć poprzez wybór optymalnych systemów i metod. Na ogół im prostszy system w inwestycjach czy biznesie tym jest on skuteczniejszy.

 

8. Zautomatyzuj pracę.

 

Używaj aplikacji internetowych i mobilnych do inwestowania. Poszukaj darmowych czy płatnych narzędzi, które odciążą Cię od żmudnego procesu gromadzenia danych czy ich analizowania.

 

9. Dywersyfikować czy nie – oto jest pytanie!

 

Waren Buffet ma trzy ulubione branże, w które inwestuje: ubezpieczenia, banki i dobra konsumpcyjne. Generalna zasada dywersyfikacji mówi, że trzeba dobierać branże starannie i nie rozpraszać się na zbyt wielu rodzajach inwestycji. Inni mówią, że najlepiej skupić na jednej dziedzinie. Myślę, że to Ty powinnaś, to Ty powinieneś zdecydować, co Ci służy i przynosi najlepsze efekty.

 

10. Rób dokładnie coś innego niż większość.

 

Unikaj jak ognia porad inwestycyjnych z głównych mediów, czy od znajomych, którzy są amatorami w tej dziedzinie. Zawsze jest tak, że kiedy już o czymś jest głośno, kiedy z serwisu telewizyjnego namawiają Cię na inwestowanie w jakiś fundusz, albo w Facebooku jest głośno o bitcoinach, to znaczy, że prawdziwe pieniądze zarobili już inni. Szukaj dobrych kontaktów ze specjalistami w danej dziedzinie i polegaj raczej na lekturze blogów, czy pism branżowych i eksperckich.

 

11. Inwestuj tylko takie pieniądze, które możesz stracić.

 

Każdą inwestycję trzeba dokładnie skalkulować. Jeśli narażasz zbyt dużą część swojego majątku, czy oszczędności – możesz skończyć w poważnych tarapatach. Dlatego nigdy nie inwestuj pieniędzy, na których stratę, w razie niepowodzenia, nie możesz sobie pozwolić.

 

12. Skup się na wartościach, a nie cenach.

 

Ceny się zmieniają, ceny bywają kapryśne. Wartości są ponadczasowe. Kiedy poznajesz dokładnie swoją branżę i dziedzinę swojej inwestycji, zaczynasz dostrzegać wartości, które przetrwają kryzys, czy bańkę spekulacyjną. Naucz się odróżniać ceny „napompowane” czyimiś działaniami spekulacyjnymi od wartości, które są znacznie trwalsze.

Jakkolwiek to są na ogół bardzo subiektywne sprawy. Oceny dokonujesz i decyzję podejmujesz zawsze Ty! A skoro tak, to jest jeszcze jedna inwestycja, najważniejszą, przynosząca najwyższe stopy zwrotu: inwestycję w siebie. Im więcej umiesz, im więcej rozumiesz i im większe Twoje doświadczenie, tym więcej zarobisz na inwestowaniu.

Andrzej Mańka

 

Zarejestruj się na darmowy kurs zarządzania finansami osobistymi „Co musisz wiedzieć o pieniądzach” tutaj >>>

finanse i inwestowanie

Hierarchia potrzeb finansowych

9 maja 2019

Modele życia finansowego (2 z 5). Hierarchia potrzeb finansowych.

 

W poprzedniej sesji pochyliliśmy się nad dwoma użytecznymi modelami życia finansowego. Pierwszy z nich buduje nasze bezpieczeństwo finansowe i prowadzi do świetnej kondycji finansowej dzięki ustanowieniu racjonalnych proporcji w strukturze wydatków. Drugi inspiruje do odkrywania i praktykowania właściwych priorytetów ułatwiających osiągnięcie dobrostanu i niezależności finansowej.

Poprzednią sesję zakończyliśmy pytaniem otwartym. Napisaliśmy: Paradoks bogactwa polega na tym, że najzamożniejsi ludzie w historii dziejów nigdy na pierwszym miejscu nie stawiali pieniędzy, a tym bardziej tzw. zawodowej kariery. Dlaczego?

 

POWÓD PIERWSZY: Jeśli chcesz być bardzo bogaty najpierw – i przede wszystkim – musisz posiąść lub rozwinąć niezbędne cechy charakteru. Wymieńmy, dla przykładu, kilka z nich:

  1. Odwaga,
  2. Uczciwość,
  3. Cierpliwość,
  4. Systematyczność
  5. Świetna organizacja pracy,
  6. Kreatywność,
  7. Przebojowość (inteligencja społeczna),
  8. Dotrzymywanie słowa.

Dopiero na końcu tej listy (czy raczej na jej szczycie, kiedy spróbujemy ją zwizualizować) są kompetencje finansowe – i finansowa wyobraźnia.  Popatrz na diagram poniżej.

 

Model „Hierarchii cech i umiejętności ludzi bogatych”

rys1

Wykonaj proszę 1 zadanie:

Dlaczego na szczycie naszej piramidy jest znak zapytania? Co symbolizuje? Jaka kryje się za nim NIEWIADOMA? ☺

Zaproponowany przez nas model jest oczywiście inspirowany znaną Ci na pewno hierarchią potrzeb Abrahama Maslowa. Wadą tego typu modeli jest to, że bardzo upraszczają wielce złożone, zmienne i wymykające się rozmaitym schematom życie człowieka. Jednak ich ogromną zaletą, z nawiązką rekompensującą owe uproszczenia, jest drzemiąca w nich potężna siła porządkująca z reguły dość chaotyczne życie i ułatwiająca świadome kształtowanie przyszłości.

Jeśli Twój pomysł na zdobycie fortuny ogranicza się np. do studiowania giełdowych wykresów, wyrabiania tzw. znajomości i kontaktów oraz wykonywania pracy, która pochłania prawie całe Twoje życie to pewnego dnia dotrze do Ciebie, że autentycznie duże pieniądze zarabiają inni! Ty zaś musisz zadowolić się czymś raczej niewielkim – w dodatku okupionym niewspółmiernie dużym wysiłkiem. Mogą to być, w porównaniu do średniej krajowej, czy statusu większości Twoich znajomych, wysokie dochody. Ale na dłuższą metę nie będzie to ani Wielka Kasa ani zbyt satysfakcjonujące życie.

Wszyscy moi znajomi, którzy są bardzo bogaci lub nawet osiągnęli już finansową wolność przestrzegają kilku, zdawać by się mogło, nieco przestarzałych reguł. Jakich?

  1. Nie pracują więcej niż 8-9 godzin dziennie. Zamiast zwiększać ilość czasu na pracę troszczą się o zwiększanie wydajności i efektywności tych kilku godzin dziennie!
  2. Kolejne 7-8 godzin to troska o kondycję duchową, emocjonalną, fizyczną, czas spędzany z rodziną i relaks.
  3. Wreszcie 8 godzin na sen i regenerację.
  4. Weekendy – w sobotę do 5 godzin na pracę (do wczesnego popołudnia), podsumowania, porządkowanie i plan tygodnia; większość czasu w weekendy pochłania życie towarzyskie, czas dla żony (męża) i dzieci. Niedziela – bezwzględnie wolna. Jeżeli są to osoby religijne niedzielę w całości poświęcają Bogu i rodzinie.

A skoro mowa o przestrzeganiu pewnych „przestarzałych” reguł – czy słyszałeś o obyczajach amerykańskich milionerów? Są one niewiarygodne i zdumiewające. Warto je poznać.

O naszym bogactwie lub naszej biedzie decyduje nade wszystko duchowy system wartości, kondycja emocjonalna, sprawność umysłowa i intelektualna, a dopiero na końcu – biegłość w liczeniu.

Jeśli masz co do tego wątpliwości to odpowiedz na pytanie: ilu znasz księgowych, urzędników skarbowych, komorników, wybitnych matematyków, doradców finansowych, doradców inwestycyjnych, maklerów giełdowych, pracowników banków itd. itp. którzy są milionerami?

 

POWÓD DRUGI. Jeśli znasz naturę współczesnego pieniądza trzeba być szaleńcem, by zjawisko tak niejasne i ulotne stawiać w centrum swojego życia.

Jest kilka bardzo istotnych warunków istnienia współczesnych pieniędzy.

  1. Zaufanie (do tego, że kawałek papieru lub tandetna moneta albo ciąg cyfr pokazujący się po zalogowaniu na konto bankowe mają określoną wartość).
  2. Społeczna zgoda na to, że pieniądze są miernikiem wartości.
  3. Wreszcie – uwaga – wiara w to, że pieniądz ma jakąś wartość (dzisiejszy pieniądz bywa nazywany fiducjarnym, do łacińskiego fides -wiara).

 

W przeciwieństwie do pieniędzy nie musimy aż tak bardzo ufać lub wierzyć w wartość nieruchomości, ziemi czy kruszców szlachetnych. Nawet w czasach największych kryzysów, „plag egipskich” i wojen one raczej zawsze będą miały wartość. A pieniądze? Rzućmy okiem na jeden, bynajmniej nie rekordowy, przykład „wartości pieniądza w czasie”. W 1946 roku inflacja na Węgrzech była tak wysoka, że ceny podwajały się co 15 godzin.

W takiej sytuacji rzeczy mają się mniej więcej tak. Jeżeli pierwszego dnia miesiąca w samo południe Dębowe Mocne (długo warzone) kosztuje 1 złoty, to już w połowie miesiąca jego cena przekroczy 2 miliony złotych. Jeśli nie znasz się za bardzo na matematyce to po 3 tygodniach trudno Ci będzie pojąć liczby, które pokazuje arkusz kalkulacyjny. Oto bowiem do końca miesiąca, czyli do dnia kolejnej wypłaty, pozostaje jeszcze kilka dni, a piwo Dębowe to już wydatek rzędu 4 611 686 018 427 390 000 złotych.

Z powodu jej niebywałej inflacji ani Węgry, ani kilkadziesiąt innych krajów, w których pieniądze w krótkim czasie całkowicie straciły wartość, nie przestały istnieć. Jak dotychczas, względnie szybko, zawsze udawało się w końcu odbudować ekonomię w krajach dotkniętych hiperinflacją i odtworzyć system finansowy. A zatem na pewno musimy dbać o finansową edukację i wytrwale rozwijać finansową inteligencję, mimo, iż pieniądze w naszym świecie w każdej chwili mogą po prostu … zniknąć. Dopóki istnieją ich rola w naszym życiu jest po prostu nie do przecenienia. Warto natomiast mieć zdrowy dystans do pieniędzy. Powinniśmy także przywiązywać większą, niż na ogół to czynimy, wagę do innych wartości, jakie oferuje nam świadome i przemyślane życie oraz nasz wyjątkowy, współczesny świat.

 

Codzienna praktyka pieniądza według Alvina Halla

Pierwszą sesję w całości poświęciliśmy potędze zestawień finansowych. Pozostaną one na zawsze fundamentem wolności finansowej. Bez przejęcia całkowitej kontroli nad finansami osobistymi niewiele na dłuższą metę w życiu osiągniesz.

Najwyższy czas, by rozwinąć koncepcję zestawień finansowych jeszcze bardziej zakotwiczając je w przepastnych głębinach naszego duchowego i emocjonalnego świata. Od dzisiaj cokolwiek zrobisz ze swoimi pieniędzmi zanotuj nie tylko na co – i ile wydałeś, ale napisz obok jak się z tym czułeś. Zacznij od dzisiaj dokładnie monitorować swoje emocje towarzyszące wydawaniu.

Przyjrzyj się poniższemu diagramowi.
rys2

Wykonaj proszę zadania na najbliższy tydzień (przygotuj osobną kartkę papieru):

  1. Zapisuj bardzo skrupulatnie, używając maksymalnie dokładnego i obrazowego języka, każde uczucie, jakie towarzyszy każdej wydanej sumie pieniędzy. Każdej!
  2. Zanotuj każde uczucie, jakie towarzyszy Tobie kiedy powstrzymujesz się świadomie od wydania jakichś pieniędzy na coś, co być może bardzo lubisz, ale uważasz to za zbytnią rozrzutność.
  3. Opisz bardzo precyzyjnie wszystkie uczucia, jakie towarzyszą Ci kiedy oszczędzasz pieniądze (być może używasz to tego osobnego konta, a może po prostu dużego słoja z napisem ‘kapitał zapasowy’, który stoi na lodówce lub na półce z książkami.
  4. Sporządź tabelkę i dokonaj porównania uczuć, które towarzyszą Ci podczas 100 najważniejszych pytań i odpowiedzi na temat Twoich finansów i biznesuwydawania i oszczędzania. Prawdopodobnie wydawanie (niezależnie od tego, czy to Twoje pieniądze, czy kasa banku – karta kredytowa, debet itp.) sprawia Ci ogromną radość, satysfakcję i daje poczucie wolności. Zaś oszczędzanie kojarzy się z bólem, smutkiem, żalem i jesienną depresją;)

 

Autor: Andrzej Mańka

Finansowe bezpieczeństwo oraz pozostałe sesje tego kursu znajdziesz w najnowszym dziele Andrzeja Mańki – kursie „100 najważniejszych pytań i odpowiedzi na temat Twoich finansów i biznesu” – jako jeden z niezwykle przydatnych bonusów finansowych.

SuperWebinar

W sobotę 18 maja 2019 roku odbędzie się SuperWebinar, darmowa konferencja online poświęcona przyszłości finansów osobistych, na którym Andrzej Mańka będzie jednym z prelegentów.

Mówcy głównie z Wielkiej Brytanii i z Polski przygotowali znakomite 20 minutowe prezentacje z 10 minutowymi blokami na pytania. Prezentacje poruszają takie finansowe zagadnienia jak planowanie finansowe, finansowy coaching, budżetowanie, zarabianie i oszczędzanie, podatki, inwestowanie, nowe technologie i fintech. Finanse będą zaprezentowane z różnych interesujących aspektów: psychologicznego, technologicznego, ekonomicznego i biznesowego.

Sobota, 18 maja 2019 roku (o 11 czasu polskiego. Konferencja potrwa do 15:00.)

Poznaj szczegóły i zarejestruj się >>>

 

 

finanse i inwestowanie

Finansowe bezpieczeństwo

26 kwietnia 2019

Modele życia finansowego (1 z 5). Finansowe bezpieczeństwo

W poprzednich dwóch sesjach poznaliśmy wagę zestawień finansowych i sposób, w jaki współczesny marketing wpływa na nasze decyzje finansowe.

Jeśli robisz regularnie zestawienia finansowe – a wierzymy, że tak! – i dostrzegasz ogromną rolę marketingu w kształtowaniu Twojego stylu życia, a więc także Twoich (zbyt emocjonalnych) decyzji finansowych, nie możesz już dłużej mieć wątpliwości, iż nie sposób postawić granicy między finansową sferą naszego życia, a jego wymiarami osobistym, zawodowym, rodzinnym, emocjonalnym i społecznym. Tylko wprzęgnięcie finansów w inne sfery naszego życia i zharmonizowanie wszystkich jego wymiarów jest najpewniejszą drogą do zamożności i polepszania jakości życia w jego najpełniejszym ( i najbardziej szczegółowym) pojmowaniu.  

 

Każdy z nas realizuje pewien finansowy schemat i każdy żyje według jakiegoś modelu. Najczęściej są to schematy i modele bujnie kwitnące i zapuszczające potężne korzenie w naszej nieświadomej części umysłu. Z reguły dopiero jakieś nadzwyczajne wydarzenie, życiowy kataklizm lub główna wygrana w Lotto uzmysławia nam to, że funkcjonowaliśmy według powtarzalnych reguł, które tworzyły nasz zaskakująco trwały, ciągnący się niekiedy latami model życia.

 

Wykonaj proszę 1 zadanie:

Zastanów się dlaczego „wygraną w Lotto” wymieniliśmy jednym tchem z „życiowym kataklizmem”?

Czy wiesz dlaczego dla ponad 90% z nas wygrana na loterii w perspektywie
2-3 lat stanie się jednym z największych nieszczęść, jakie mogło się w życiu wydarzyć? Tymczasem wygrana 1, 2, czy 6 milionów w Lotto jest promowana przez media jako „Uśmiech Losu”, „Wielki traf” i spełnienie najwspanialszych marzeń, jakie tylko można sobie wyobrazić. (Jeżeli nie znasz odpowiedzi na to pytanie zajrzyj do bloga w The Financial Manifesto.)

 

Wszyscy dobrze znamy taki oto normalny model życia.  Wstaję (bardzo niechętnie) o 6 rano. Wymieniam (zdawkowe) uprzejmości z żoną – chyba, że to początek małżeństwa, więc ranek może jeszcze przynosić radość i oświetlać resztę dnia blaskiem miłości. Co najmniej godzinę grzęznę w korkach słuchając serwisów radiowych o politycznych waśniach, katastrofach lotniczych, zamachach terrorystycznych, bankructwach i czwartym w tym roku romansie żony znanego aktora. Potem odgrywam swoją zawodową rolę przez 8 godzin spędzonych (w pracy) tylko po to, by jak najłatwiej dożeglować do bezpiecznej przystani weekendu. Dopinguje mnie w tym większość komercyjnych stacji radiowych, które podtrzymują nas w przekonaniu, że prawdziwe życie trwa tylko od piątkowego popołudnia do niedzielnego wieczoru, zaś reszta tygodnia to wrogi naturze ludzkiej przymusowy obóz pracy. Następnie powrót do domu w korkach (razem z tysiącami mnie podobnych). W domu browar (lub więcej niż jeden) i film (sensacyjny).

W taki model życia jest wpisany bardzo często taki schemat finansowy.

Zarabiam – narzekam, że za mało – wydaję – Zarabiam – narzekam, że za mało – biorę kredyt – wydaję – wydaję jeszcze, więcej niż mam – Zarabiam – narzekam, że za mało – wydaję – wydaję jeszcze, więcej niż mam – biorę kolejny kredyt, bo nie ma za co spłacać poprzedniego – Zarabiam itd.

Taki model życia jest na pewno zbyt uproszczony i nadmiernie przerysowany. Ale prawdopodobnie większość z nas odnajdzie w nim do pewnego stopnia siebie – i nasz świat (który wszak sami stwarzamy i w każdej chwili decydujemy o tym, jaki jest!).

 

Gdyby ten problem sprowadzić do prostego wyobrażenia graficznego będzie on wyglądał tak:
finansowe-bezp-rys1

Nasze umysły są pełne schematów i stereotypów, które determinują postrzeganie i ocenę świata. To, co dzieje się w naszych głowach warunkuje decyzje, które podejmujemy. Decyzje determinują działanie, zaś jego rezultaty potwierdzają nasze stereotypy myślowe – i błędne koło toczy się dalej. Na nasze nieszczęście nie mamy pojęcia, że myślimy i działamy według utrwalanych latami rutyny bezrefleksyjnych wzorów, schematów i modeli KONSUMPCYJNYCH. Co gorsza – uważamy, że postępujemy normalnie, racjonalnie i odpowiedzialnie.

Powiedzieliśmy już, że przerwać to nieświadome błędne koło może nieoczekiwane zdarzenie, które jest w stanie wyrwać nas z błogiego letargu. Musi być ona jednak naprawdę silne i dramatyczne! Jeśli takie nie jest, zachowujemy się mniej więcej jak pies w zasłyszanym na „Seminarium dla inwestorów w nieruchomości” dowcipie (opowiedzianym przez współtwórcę sukcesu tego seminarium, wytrawnego trenera, Franciszka Staniszewskiego):

Spotyka się dwóch znajomych. Jeden z nich wyszedł na spacer z psem, który teraz siedzi  i wyje.
– Dlaczego twój pies tak wyje? – pyta mężczyzna patrząc ze współczuciem na nieszczęśliwego zwierzaka.
– Bo siedzi na gwoździu – odpowiada właściciel psa.
– To dlaczego nie wstanie?
– Widocznie za słabo go uwiera.

Z ludźmi bywa podobnie. Nasze życie może być naprawdę nieznośne, ale nie na tyle, by chciało nam się wstać i coś z nim zrobić. Dlatego potrzebne są jak najsilniejsze bodźce – albo sumienne i niezłomne poszukiwania. Znam osobiście co najmniej sześcioro ludzi, którzy po przeczytaniu książki „Bogaty ojciec, biedny ojciec” Roberta Kiyosaki nie byli już nigdy więcej w stanie wrócić do tzw. normalnego życia zawodowego. Bo ta książka „wywróciła im życie do góry nogami”. Wszyscy z nich to dzisiaj przedsiębiorcy, inwestorzy, ludzie niesłychanie aktywni i nieustannie poszukujący sposobów na rozwój osobisty i ciekawe patenty generujące spore pieniądze. Jednak mnie, i większości moich znajomych, Kiyosaki (do którego konceptów wrócimy w jednej z sesji) nie wystarczył. Potrzebnych było mnóstwo jeszcze silniejszych bodźców, którymi będziemy się sukcesywnie dzielić w tej i kolejnych naszych sesjach.

Dzisiaj proponujemy szczególnej uwadze dwa fantastyczne modele życia finansowego, według których każdy z nas / każda z nas, step by step, dojdzie do tego, co amerykańscy i brytyjscy promotorzy edukacji finansowej (a w Polsce dr Andrzej Fesnak, EFC) nazywają zdrowiem finansowym.

 

Model struktury wydatków i bezpieczeństwa finansowego.

W grudniu 2010 roku pojawił się news w TVP, który zapowiadał obostrzenia w przyznawaniu kredytów. Według ustawodawcy suma kredytów nie może przekraczać 50% domowego budżetu. Z tego powodu podniosły się oburzone, zniesmaczone i groźne głosy tzw. konsumentów oraz developerów i przedstawicieli innych branż zapowiadające recesję gospodarczą i mnóstwo innych tragicznych konsekwencji kredytowych ograniczeń. Zarówno planowana decyzja rządu, jak i głosy kolekcjonerów kredytów mówią w sposób szczególnie dobitny o braku w Polsce edukacji finansowej z prawdziwego zdarzenia.

Popatrz, jak wygląda jeden z najlepszych modeli ujmujących nasze wydatki w bezpieczną, racjonalną i prowadzącą do osobistej zamożności strukturę.

finansowe-bezp-rys2

*dobroczynność ogółem powinna być podzielona na dziesięcinę – 10% i darowizny – 5% (jeśli jednak mozesz dać więcej niż 15%, dlaczego nie dać i 20% albo nawet 50%?)
**oszczędności ogółem powinny być podzielone na długoterminowe – 10% i kapitał zapasowy – 5%

 

Wygląda trochę niewiarygodnie? Nam również kiedyś wydawało się, że jest zupełnie oderwany od (polskiej) rzeczywistości. Ale te czasy niedowierzania mamy już dawno za sobą: nawet w Polsce i nawet przy niewielkich dochodach można realizować w praktyce taki model finansowego życia.

UWAGA! Wiemy, że nie zawsze jest możliwe natychmiastowe dokonane radykalnych zmian. Wystarczy jednak, że w ciągu najbliższych tygodni zreorganizujesz Twoje przepływy finansowe zaledwie o kilka procent. Już w skali jednego roku da Ci to sporo zaoszczędzonych z łatwością pieniędzy. Łatwiej także przyjdzie Ci zrobić kolejny krok w zmianie struktury Twoich wydatków.

I druga fundamentalna kwestia: dokonując natychmiast nawet niewielkich zmian w strukturze wydatków dokonujesz rewolucji w systemie myślenia o pieniądzach. Zmieniają się Twoje nawyki. Pierwszego miliona nie zarobisz (prawdopodobnie) już dzisiaj. Ale właściwe nawyki, które zaprowadzą Cię do fortuny, możesz zacząć kształtować bez chwili zwłoki.

Ten model prawie na pewno zaprowadzi Cię do wolności finansowej.

Zwróć uwagę na najważniejsze jego cechy:

  1. Długi są równoważone inwestycjami.
  2. Dodatkową poduszką finansowego bezpieczeństwa jest systematyczne budowanie kapitału zapasowego.
  3. Co najmniej tyle samo, co na konsumpcję w modelu tym wydaje się na edukację (inwestycję w siebie)– ta zaś jest najważniejszą i najbardziej dochodową inwestycją!
  4. Jest fundusz na konsumpcję i zabawę – to rzecz bardzo ważna, a nawet pożądana. Jednak nie stanowi ona nadmiernego obciążenia w budżecie.
  5. I kwestia dobroczynności. Pamiętaj proszę, że naszą najważniejszą powinnością wobec innych jest bezinteresowne dzielenie się tym, co sami zdołamy zyskać i osiągnąć.

Model idealny, zwiastujący osiągnięcie niezależności finansowej to taki, w którym przychody z inwestycji przewyższają Twoje życiowe potrzeby. Nazywa się to przychodem pasywnym.

Co to takiego? Załóżmy, że miesięczne koszty Twojego utrzymania i inne potrzeby wynoszą miesięcznie 5 tysięcy. Jeśli dobrze zainwestowałeś np. w nieruchomości pod wynajem lub w fundusze inwestycyjne i Twój miesięczny zysk z inwestycji wynosi 5 tysięcy i 117 złotych wyszedłeś z wyścigu szczurów. To jest ten moment, w którym pieniądze pracują dla Ciebie, zaś Ty nie musisz już pracować. (Przynajmniej według popularnych teorii, bowiem inwestycje wymagają sporej aktywności, wysiłku, zaangażowania i niesłychanie szybkiego rozwoju własnych kompetencji).

Każdego miesiąca zostaje Ci 117 złotych ekstra. Jeśli będziesz je regularnie
(i mądrze) inwestował przez 20 lat na 14% to zgromadzisz dodatkowo 154 012, 51. Jeśli po 20 latach wyciągniesz z konta (w nagrodę) 4 tysiące, 12 złotych i 51 groszy na dwutygodniową wycieczkę z żoną np. szlakiem św. Patryka w Irlandii, a pozostałe 150 tysięcy wrzucisz na zwykłą bankową lokatę 5,5% na kolejne 20 lat dla Twojego 2 letniego wnuka, to na progu samodzielnego życia będzie on miał do dyspozycji 500 695, 84 PLN. Jeśli jednak zlekceważysz tę niewielką nadwyżkę 117 złotych miesięcznie to nie pojedziesz na wycieczkę do Irlandii, a Twój ukochany wnuczek kupi mieszkanie zadłużając się w banku na 40 lat, zamiast dostać wygodny apartament za gotówkę!

 

Wykonaj proszę 2 zadanie:

  1. Obok zaproponowanego przez nas modelu przygotuj własny. Porównaj oba modele i zobacz na czym polegają różnice. Przemyśl powody tych różnic. Sporządź pisemną listę różnic i ich powodów.
  2. Stwórz własny, idealny model finansowego życia, a potem porównaj go z Twoim realnym modelem. Czy są między nimi różnice? Jeśli tak to jakie? Dlaczego? Co możesz zrobić, by je zminimalizować lub całkowicie wyeliminować?

 

Harmonia życia według Julie Murphy Casserly

Julie Murphy Casserly należy do najbardziej intrygujących i najbardziej kompetentnych doradców finansowych w Stanach Zjednoczonych. (Więcej informacji znajdziesz na http://juliemurphycasserly.com)

Co mnie najbardziej zaintrygowało w jej fantastycznych publikacjach o finansach? Prenumeruję jej newsletter od 2008 roku, w jednym z nich pojawił się taki oto (mniej więcej) rysunek, zaś obok lista najważniejszych, według Casserly, sfer naszego życia:

finansowe-bezp-rys3

Kół, przypominających mini układ planetarny, jest tyle, ile punktów zawiera lista obok.

O co w tym modelu chodzi? Casserly pisze, że znakomita większość Amerykanów w środkowe koło, wokół którego kręci się „cała reszta”, czyli nasze życie, wpisuje albo karierę zawodową albo pieniądze. I dlatego właśnie ludzie, którzy w ten sposób organizują swoje życie i wyznaczają priorytety nigdy (lub prawie nigdy):

  1. Nie osiągną trwałego bogactwa,
  2. Nie rozwiną w pełni swoich możliwości, potencjału twórczego, zawodowego
    i biznesowego. Paradoks bogactwa polega na tym, że najzamożniejsi ludzie w historii dziejów nigdy na pierwszym miejscu nie stawiali pieniędzy, a tym bardziej tzw. zawodowej kariery.100 najważniejszych pytań i odpowiedzi na temat Twoich finansów i biznesu

Dlaczego? Poszukiwanie odpowiedzi na to pytanie  jest Twoim kolejnym zadaniem na najbliższe dni.

Jednak, by nie pozostawiać Cię zbyt długo w twórczej niepewności odpowiedź znajdziesz już w następnej sesji z cyklu „Modele życia finansowego.”

Autor: Andrzej Mańka

Finansowe bezpieczeństwo oraz pozostałe sesje tego kursu znajdziesz w najnowszym dziele Andrzeja Mańki – kursie „100 najważniejszych pytań i odpowiedzi na temat Twoich finansów i biznesu” – jako jeden z niezwykle przydatnych bonusów finansowych.

finanse i inwestowanie

Potęga zestawień finansowych

23 kwietnia 2019

Potęga zestawień finansowych

Zestawienia finansowe są fundamentem budowania zamożności. Nawet jeśli wydaje Ci się, że Twoje dochody są niewystarczające w stosunku do potrzeb szybko przekonasz się, że może być zupełnie inaczej. Inaczej, czyli to nie dochody są za niskie, ale wydatki nieracjonalne, za wysokie.

Przykład 1. Amerykanin David Bach jest autorem słynnej koncepcji „Latte factor”. Po analizie nawyków budujących nasz codzienny styl życia obliczył, że np. codzienny rytuał picia dobrej kawy w zacisznej, eleganckiej kawiarni może nas rujnować finansowo. Tyle tylko, że my nic o tym nie wiemy! Jeśli spadają dochody firmy, którą prowadzimy lub jeśli pracodawca obniża nam pensję albo jeśli ceny benzyny idą w górę natychmiast zauważamy jak bardzo rzutuje to na naszą kondycję finansową. I od razu widzimy jak negatywnie wpływa na domowy budżet.

Jednak mnóstwo naszych nawyków kryje w sobie koszmarną pułapkę: nie mamy pojęcia, że w skali roku potrafią wyciągnąć z naszych kieszeni duże pieniądze. Banch zauważył, że codzienny rytuał picia kawy w skali 40 lat kosztuje tyle, co luksusowy jacht.

Przykład 2. Dr Andrzej Fesnak, jeden z najlepszych znawców (a nawet koneserów!) finansów w Polsce zauważył, że klienci, którym sporządza plany finansowe nie potrafią określić na co wydają nawet 25% pieniędzy miesięcznie. Tak więc model naszego życia finansowego można określić czynnikiem NMPG SPMP. Co on oznacza? Nie Mam Pojęcia Gdzie Się Podziały Moje Pieniądze! ☺ Dlaczego tak się dzieje? Wynika to z natury naszej cywilizacji i jakości kultury. Zarówno kulturoznawcy, jak i ekonomiści określają ją mianem konsumpcyjnej. Oznacza to, że cała machina
marketingowa i lwia część przekazów medialnych wytrwale, podstępnie i systematycznie, dzień po dniu, pracuje nad naszymi umysłami, by uczynić nas fanatycznymi konsumentami.

W dużych europejskich aglomeracjach przypadkiem niezwykłym są subkultury ludzi, którzy regularnie widują się w modnych i drogich klubach. Miarą ich wartości towarzyskiej jest (UWAGA!) ilość kredytów, które mają. Im wyższe kredyty na luksusowe apartamenty i samochody, im więcej kart kredytowych i linii kredytowych do wykorzystania tym większy powód do dumy. Brzmi niewiarygodnie? Być może tak, jednak w ten sposób myśli wielu Europejczyków.

My, Polacy, jak zresztą większość mieszkańców Globalnej Wioski, mylimy dwa parametry finansowe:

  1. Jestem bogaty.
  2. Wyglądam na bogatego.

 

W naszych umysłach bogactwo jest tym, co widać, co można pokazać i zobaczyć. Nie jest natomiast bogactwem liczba inwestycji, oszczędności, lokat i rozmaitych instrumentów finansowych, które generują nam przychody i zabezpieczają przyszłość. Tego nie widać, a więc to się nie liczy. Więcej o modelach życia finansowego w kolejnych sesjach naszego Kursu, tymczasem wracajmy do zestawień finansowych.

Zestawienie finansowe jest nie tylko, jak już powiedzieliśmy, fundamentem zamożności, ale jest także najprostszym i najtrudniejszym sposobem przejęcia kontroli nad finansami osobistymi.

  1. Jest najprostszym sposobem, bo wymaga nie więcej niż piętnastu minut dziennie, małego notatnika i przejrzystej tabelki w arkuszu kalkulacyjnym (np. Excelu).
  2. Jest najtrudniejszy, bowiem wymaga dyscypliny, systematyczności i zaangażowania.

 

Znasz to przytłaczające uczucie zwane prokrastynacją, czyli odwlekaniem? Pewnie tak. Ja poznałem je na wylot, przejrzałem wszystkie sztuczki, jakimi demon odciągania od pracy usiłuje mnie zwieść. A zatem świetnie daję sobie radę. Jednak systematyczna, codzienna, nudna i uczciwa, rzetelna praca jest jednym z najtrudniejszych zadań, jakie stawia nam świadome i celowe życie.

Wierzymy jednak, że wizja korzyści, ogromnych, niewiarygodnych profitów, jakie da Tobie codzienny rytuał sporządzania zestawień finansowych zastąpi pokusę odkładania rzeczy na później. Pamiętaj, że „Ręka leniwa sprowadza ubóstwo, ręka zaś pilnych wzbogaca” (Księga Przysłów 10:4)

Erich Fromm w świetnej „Sztuce miłości” radzi:

Jak należy uprawiać dyscyplinę? Nasi dziadkowie byli niewątpliwie lepiej przygotowani do odpowiedzi na to pytanie. Zalecali, aby wstawać wcześnie, nie pozwalać sobie na niepotrzebny zbytek i ciężko pracować. Była to dyscyplina surowa i autorytatywna, kładąca główny nacisk na umiarkowanie i oszczędność i pod wieloma względami wroga wobec życia. (…) Jednakże jest rzeczą istotną, by dyscypliny nie uważać za jakiś nakaz narzucony z zewnątrz, lecz by stała się wyrazem własnej woli; by ją odczuwać jako coś przyjemnego, by powoli przyzwyczajać się do takiego postępowania, tak, że czułoby się jej brak, gdyby zarzucić ten tryb życia. Z tego płynie jeszcze jedna bezcenna lekcja: jeśli nie wprzęgniesz finansów w całe swoje życie, jeżeli nie zharmonizujesz finansowego wymiaru życia z jego wymiarami duchowym, emocjonalnym, osobistym, zawodowym i rodzinnym nie masz szans na zamożność. W kolejnych sesjach pokażemy Ci kilkanaście takich modeli finansowego życia, które prowadzą nie tylko do niezależności finansowej, ale także mają zbawienny wpływ na Twoje życie osobiste, rodzinne, społeczne, emocjonalne i duchowe.

Teraz jednak czas na podjęcie decyzji o sporządzaniu zestawień finansowych. Jak to robić?

  1. Od dzisiaj zbieraj wszystkie paragony, kiedy robisz zakupy.
  2. Zapisuj każdą wydaną sumę. Jeśli idziesz ulicą i wrzucisz do kapelusza 2 złote ulicznemu grajkowi zapisz to i uwzględnij w zestawieniu.
  3. Listę wydatków sporządzaj bardzo skrupulatnie. Jeśli kupujesz cukier trzcinowy zapisz jego markę, jeżeli wstępujesz na herbatę zanotuj jej nazwę, jeśli tankujesz na stacji zapisz dokładną cenę i oznaczenie benzyny itd.  Jeśli przyjmiesz zbyt ogólne kategorie typu: jedzenie, ubranie itp. Twoja wiedza o Twoich wydatkach będzie niepełna.
  4. Mniej więcej po tygodniu przygotuj arkusz kalkulacyjny, w którym codziennie wieczorem będą wprowadzane dane.

Oto fragment przykładowego zestawienia finansowego z jednego miesiąca:

WPŁYWY: 5000 300 230 430 Razem : 5960
Dobroczynność (15%): 750  45 34,5 64,5 879
Społeczność lokalna (10%) 500 30 23 43 596
Cele charytatywne (5%) 250 15 11,5 21,5 283
Oszczędności (20%): 1000  60 46 86 1192
Kapitał Zapasowy (10%) 500 30 23 43 596
Długoterminowe (10%) 500 30 23 43 596
Razem D+O 1750  105 80,5 150,5 2071
ZOSTAJE:        

3889

 

  1. WPŁYWY to suma wszystkich źródeł dochodu, np. pracy etatowej, odsetek z lokat, sprzedaży internetowej, zleceń itp.
  2. Pozostałe pozycje pokazują model wydatków przyjętych przez pewną rodzinę:

 

Z uzyskiwanych przychodów 15% przeznaczają na dobroczynność, zaś na KZ, czyli Kapitał Zapasowy i inwestycje 20%.

 

Potem kolejne pozycje w budżecie:

Rachunki:  
Czynsz 500,00
TV 49,00
Energia 80,00
Gaz 60,00
Woda 96,66
GSM 231,00
Dzieci (przedszkole) 800,00
TOTAL: 1816,66

 

Następnie  w zestawieniu finansowym są takie pozycje, jak obsługa długu, wydatki na wyżywienie, ubezpieczenia i inne.

Każde zestawienie jest inne, zależy od indywidualnych potrzeb każdego z nas. Jeśli np. masz spore długi i chcesz się z nich wydobyć jak najszybciej Twój model wydatków będzie inny – a przynajmniej powinien być inny. Radzimy jednak, by mając nawet bardzo wysokie długi uwzględniać w modelu wydatków odkładanie pieniędzy na kapitał zapasowy. Dlaczego? Dowiesz się o tym z sesji poświęconej kredytom i regułom bezpieczeństwa finansowego.

Teraz musisz zapamiętać jedną ważną zasadę: nigdy nie wolno Ci doprowadzić do takiej sytuacji, kiedy pozostajesz bez żadnych pieniędzy!

Dzienne zestawienia finansowe powinny być sumowane w tygodniowe, te zaś w miesięczne, wreszcie potrzebne Ci są do skutecznego planowania finansów osobistych zestawienia roczne.

Kiedy moja żona i ja zaczęliśmy sporządzać takie zestawienia nasz styl życia właściwie nie zmienił się, ale pierwszego roku oszczędziliśmy prawie 40%. Zestawienie finansowe pozwala Ci bowiem nie tylko ograniczać wydatki, ale także prefinansować. Co to oznacza? Jeśli wiesz, że w danym roku czekają Ciebie i Twoją rodzinę:

  1. 3 uroczystości imieninowe,
  2. 3 zabawy urodzinowe,
  3. 2 ważne święta: Wielkanoc i Boże Narodzenie,
  4. Rocznice,
  5. Wyjazdy wakacyjne,
  6. Inne ☺

możesz dzięki bardzo prostym mechanizmom planowania zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy. Prefinansowanie polega na tym, że wiedząc jakie poniesiesz wydatki wykorzystujesz takie instrumenty finansowe, jak lokaty bankowe, overnight’y, TFI i inne, by odkładając regularnie niewielkie kwoty teraz wykorzystać potęgę procentu składanego na swoją korzyść.

90% z nas postępuje dokładnie odwrotnie. Nie planuje wydatków, a więc np. święta Bożego Narodzenia finansuje z pożyczek, debetów, czy kart kredytowych. Innymi słowy słono płaci za swoje przyjemności. Zestawienia finansowe w dłuższej perspektywie pozwalają Ci dostrzec takie pozycje w budżecie, które możesz sfinansować metodą prefinansowania.

Oto przykład:

Za rok będą święta Bożego Narodzenia. Wiesz, że kosztuję Cię one (bo robisz zestawienia finansowe) 2 000 złotych. Jeśli weźmiesz kredyt 2 000 na 24 miesiące na 19% zapłacisz w sumie 2 419,60 złotych nie uwzględniając inflacji i częstych przy kredytach konsumpcyjnych prowizji!

A więc przepłacasz ponad 400 złotych tylko dlatego, że po prostu nie chce Ci się planować wydatków (jakkolwiek leniuchowanie jest przyjemne, dlatego tak je lubimy).

 

A teraz popatrz na model prefinansowania:

Aby za 12 miesięcy mieć 2 000 złotych na Boże Narodzenie wystarczy, że zainwestujesz na 1 rok od 1 883 złotych na 6%. A więc zyskujesz 117 złotych zamiast przepłacać ponad 400 złotych!

To są drobne kwoty. Tak drobne, że być może uważasz rzecz za niewartą zachodu. Na początku, zanim przejdziemy do poważnych kwot chcemy Ci jednak pokazać „tylko” pewien model myślenia.

W kolejnych sesjach pokażemy Ci np. jak za zgrzewkę wody mineralnej kupić… apartament w Warszawie. Brzmi jak science fiction? Jeśli popatrzysz na te niewielkie oszczędności świąteczne i jeżeli spróbujesz na własną rękę rozwijać zasadę prefinanansowania prędzej czy później dojdziesz do tego samodzielnie.

Według ogólnie dostępnych statystyk ponad 90% Polaków zadłuża się praktycznie na całe życie płacąc nawet czterokrotnie większe odsetki od zaciągniętego kredytu. Tylko niecałe 10% umie wykorzystać procent składany na własną korzyść.

Na początku wydaje się to trudne i skomplikowane. Jeśli masz ochotę spróbować dodamy jeszcze, że kiedy barona Rotshilda zapytano kiedyś, czy widział 7 cudów świata, ten odrzekł: „Nie widziałem ich, ale znam 8 cud: procent składany”. Jeśli nauczysz się wykorzystywać procent składany na swoją korzyść, a nie np. banku ten 8 cud świata stanie się częścią Twojego życia.

Pieniądze biorą się wszak z głowy. Jeśli jednak zadbasz o to, by Twoja głowa była pełna dobrych finansowych modeli myślenia wówczas Twoje działania mogą Cię zaprowadzić do pokaźnego majątku.

Pamiętaj proszę, że:

  1. O Twojej zamożności nie decyduje to ile zarabiasz, tylko to, co robisz z zarobionymi pieniędzmi.
  2. Jeśli nie przejmiesz kontroli nas swoimi finansami, jeżeli odrzucisz zestawienia finansowe, jedno jest pewne: będziesz realizować finansowe cele, ale nie własne, tylko banków, sklepów i mnóstwa innych instytucji, które codziennie widujesz w blokach reklamowych w TV.
  3. Zamożność nie zależy tylko od znajomości współczesnych instrumentów finansowych lub wyłącznie do takich cech charakteru, jak zaradność, dyscyplina i pracowitość, tylko jest ich wypadkową. Trwałe bogactwo opiera się na dwóch fundamentach: pomysł na własne życie i wyobraźnia finansowa (o tym szerzej w kolejnych odcinkach).
  4. Jeśli chcesz, by pieniądze były źródłem przyjemności, a nie kłopotów musisz wybrać lub wypracować własny, skuteczny model myślenia i działania finansowego.100 najważniejszych pytań i odpowiedzi na temat Twoich finansów i biznesu
  5. W dzisiejszych czasach tylko permanentna edukacja finansowa i stały rozwój osobisty są gwarancją dobrostanu i bogactwa. Ich początki są na ogół identyczne: należy przedefiniować swoje wartości, hierarchię celów i zastąpić konsumpcyjne schematy myślenia i postępowania modelami myślenia ludzi bogatych.

 

Twoje najważniejsze zadanie na najbliższy tydzień: wypracowanie własnego modelu skutecznych zestawień finansowych.

Autor: Andrzej Mańka

Potęgę zestawień finansowych oraz pozostałe sesje tego kursu znajdziesz w najnowszym dziele Andrzeja Mańki – kursie „100 najważniejszych pytań i odpowiedzi na temat Twoich finansów i biznesu” – jako jeden z niezwykle przydatnych bonusów finansowych.