Czytam właśnie książkę Tima Bowera „Branson behind the mask” (Branson za maską – jeszcze nie ma polskiego wydania) o najsłynniejszym przedsiębiorcy Wielkiej Brytanii i jednym z najbardziej znanych biznesmenów świata.
Z każdą kolejną stroną odnoszę wrażenie, że autor postawił tezę, iż sir Richard Branson w rzeczywistości ma dużo słabsze osiągnięcia niżby to wynikało z tego, jak się promuje. Że największą umiejętnością Brytyjczyka jest sprawne wykorzystywanie narzędzi PR-owych i umiejętność korzystania z darmowej promocji w mediach.
Najnowsze komentarze