Browsing Tag

Strategia Milionera

finanse i inwestowanie

Akurat tyle pieniędzy, żeby nic nie zostawało

4 kwietnia 2017

„Być może znajdujesz się na Poziomie Czerwonym, bo Twoje życie kręci się wokół Twojej pracy albo firmy, a nie wokół własnych finansów i własnego dobrobytu. Być może znajdujesz się tu, bo nawykowo wydajesz wszystko, co zarobisz, albo zamrażasz swoje pieniądze w inwestycjach i nie masz okazji poczuć flow pieniędzy. Być może znajdujesz się tu, bo pomagają Ci rodzice albo współmałżonek. A może dlatego, że masz niezbyt dobrze płatną pracę i nie wiesz, jak zarobić więcej.

Bez względu jednak na Twoją sytuację czy wiek, bez względu na to, czy Twoje przedsiębiorstwo odnosi sukces czy nie, słowem, bez względu na powód, dla którego znajdujesz się na Poziomie Czerwonym, jesteś Ocalałym, ponieważ wszystkie pieniądze przeznaczasz na przetrwanie, a nie na inwestycje, lub na grę pozorów, gdzie pokazujesz innym, że na coś Cię stać (nawet jeśli jest inaczej).

Już nie toniesz, ale pływasz w miejscu. Instalacja jest drożna, kran jest odkręcony, ale nie ma wtyczki abyś mógł się do tej instalacji podłączyć. Masz akurat tyle, żeby starczyło Ci na rachunki, może nawet na odrobinę luksusu czy lekką nadwyżkę finansową; to jednak nie pozwala Ci zbudować bogactwa, natomiast może wywołać u Ciebie rozproszenie. W efekcie masz poczucie, że możesz „iść na całość” i zainwestować na giełdzie, w nieruchomości czy w idee — jednak bez względu na to, jak często będziesz próbować robić to na tym poziomie, wrócisz zawsze do zera, do punktu wyjścia, czyli nic Ci nie zostaje.

Nie ma nic złego w inwestowaniu w swoje pomysły, biznes, akcje czy nieruchomości, ale na Poziomie Czerwonym działanie takie nie przynosi trwałych efektów. Kiedy żyje się z tygodnia na tydzień, podejmuje się wyłącznie krótkoterminowe decyzje. To zaś może wywoływać frustrację i poczucie bezradności, bo człowiek nie jest w stanie pójść dalej.

Dlatego właśnie na Poziomie Czerwonym pojawia się poczucie ulgi i zrezygnowania. Jak wspominałem wcześniej, pozostawanie na tym poziomie przypomina skakanie na trampolinie. Możesz co prawda podskoczyć wyżej — czasem nawet bardzo wysoko — ale nigdy nie zostaniesz na górze; zawsze spadniesz do punktu wyjścia. Aby przenieść się na Poziom Pomarańczowy i wyżej — aby naprawdę zbudować bogactwo — nie możesz podskakiwać jak na trampolinie, tylko musisz się wspinać. W tym celu potrzebne Ci to, czego potrzebuje każdy budowlaniec: stopnie drabiny.

Prawda jest taka, że od miliona dolarów dzieli Cię teraz tylko dziesięć stopni. Wiem, bo sam je pokonałem. Korzystając ze swojego geniuszu, możesz pokonać te dziesięć stopni wiodących na górę Latarni Bogactwa. Skoro wyszedłeś już z Poziomu Podczerwonego, wydobyłeś się z podpiwniczenia, to możesz wejść na pierwszy ze stopni wiodących na szczyt.”

Fragment pochodzi z książki „Strategia Milionera” Rogera Jamesa Hamiltona.

finanse i inwestowanie

Dlaczego Podczerwony zabija?

2 marca 2017

„Odczuwane na co dzień stres, panika i niepewność sprawiają, że Poziom Podczerwony to stan kryzysowy. Otaczający nas ludzie potrafią wyczuć, że znajdujemy się na Poziomie Podczerwonym. Postępujemy, myślimy i wypowiadamy się inaczej. Podobnie jak wszyscy ludzie znajdujący się na Poziomie Podczerwonym, za każdym razem, gdy sam się na nim znajdowałem, byłem wyczerpany, częściej narzekałem, częściej wydawałem opinie i oceny dotyczące najmniejszych drobiazgów i czułem, że muszę tłumaczyć się ze swoich pomysłów.

Dlatego właśnie Poziom Podczerwony nazwany jest poziomem Ofiary. Nie budujemy poczucia własnej wartości na swoich sukcesach, więc odwracamy własną uwagę najróżniejszymi ocenami, opiniami czy pomysłami, bo potrzebujemy ich, aby czuć, że cokolwiek znaczymy. Albo też ze spuszczoną głową harujemy bez wytchnienia, bo naszym zdaniem tylko w ten sposób uda nam się związać koniec z końcem. W rezultacie ludzie nie chcą poświęcać nam tyle czasu co kiedyś, a my zamykamy się na możliwości, które wcześniej się przed nami otwierały.

Dlatego właśnie jedyny cel, jaki stawiamy sobie na Poziomie Podczerwonym, to wyrwać się za wszelką cenę na bardziej pozytywny teren. Tylko w ten sposób można odzyskać kontrolę i przewidywalność i przejść na poziom czerwony.

Być może znajdujesz się na Poziomie Podczerwonym z tego samego powodu co ja: Twoja praca nie zapewnia Ci na tyle dużych zarobków, żeby wystarczyło Ci na życie. Być może straciłeś pracę, przeżywasz ogromne trudności finansowe z powodu kosztów leczenia lub długów albo zwyczajnie nie znasz własnej sytuacji finansowej. Ludzie z Poziomu Podczerwonego mogą wręcz z pozoru wyglądać na ludzi sukcesu. Bez względu na to, czy nie masz pracy, czy też dysponujesz portfelem o wartości wielu milionów, jeśli przepływ Twoich prywatnych środków pieniężnych jest co miesiąc ujemny, znajdujesz się na poziomie podczerwonym. Aby zbudować zrównoważony majątek, trzeba przede wszystkim ustabilizować swój przepływ pieniężny.

Dobra wiadomość jest taka, że kiedy już zobowiążesz się do zmiany, odetniesz się od tego, co Cię dekoncentruje, i pójdziesz za głosem swojego geniuszu, to w trzy miesiące — lub nawet szybciej — wyjdziesz z Poziomu Podczerwieni. Wystarczy, że wykonasz trzy konkretne kroki związane z pieniędzmi, czasem i relacjami.

Trzy kroki pozwalające wyjść z Poziomu Podczerwonego

Jak sam zobaczysz w historiach, które za chwilę poznasz, każdy z czterech rodzajów geniuszu musi wykonać te same trzy kroki, aby wydostać się z podczerwieni w naturalny dla siebie sposób. Musi:

1. Zarządzać swoimi pieniędzmi: jakie są przychody, a jakie wydatki? Jaki jest przepływ Twoich prywatnych środków pieniężnych? Pierwszy krok nie polega jedynie na zdyscyplinowanym podejściu do przepływu pieniędzy, ale również do przepływu czasu i uwagi. W przypadku tych z nas, którzy spadli do podczerwieni z wyższego poziomu
Latarni Bogactwa, oznacza to rezygnację z zasad obowiązujących na poprzednim poziomie.

2. Zobowiązać się do działania: jeśli mają się zmienić Twoje nawyki, muszą się też zmienić stosowane na co dzień zasady. Trzeba postawić na solidność i konsekwencję. Zmiana zachodząca w Twoim postępowaniu polega na tym, że przestajesz oczekiwać, iż sam poprawisz swoją sytuację, a zamiast tego łączysz się z innymi, którzy czerpią już z przepływu na rynku.

3. Wywiązać się ze swoich obowiązków: bez zdyscyplinowanego podejścia do swoich obowiązków Twoja sytuacja w dalszym ciągu będzie się pogarszać. Jeśli nie zmusisz się do tego, aby samemu wziąć odpowiedzialność za wprowadzenie zmiany w swoim życiu, nic się w nim nie zmieni. To nie pora na to, żeby kosztem dyscypliny postawić na swoje pasje. To nie pora na zbawianie świata. Tak jak w samolocie: w razie awarii należy najpierw założyć maskę tlenową sobie, a dopiero potem pomagać innym. Będziesz miał na to mnóstwo czasu po tym, jak sam zapewnisz sobie dopływ tlenu i odzyskasz czas!

W teorii możesz rozumieć te kroki — być może nawet gdzieś o nich czytałeś lub słyszałeś — ale pamiętaj, że informacje różnią się od wskazówek, jak była mowa na początku tej książki: wielu z nas utyka, ponieważ patrzy na całą mapę, zamiast iść drogą odpowiadającą naszemu rodzajowi geniuszu. Posługujesz się swoim geniuszem jak kompasem, a każdy z czterech rodzajów geniuszu ma inną formułę sukcesu, choć aby wyjść z podczerwieni, korzysta z tych samych kroków.

Poniżej zobaczymy, w jaki sposób każdy z czterech rodzajów geniuszu pokonuje powyższe kroki. Bez względu na to, jakim rodzajem geniuszu dysponujesz, zapoznaj się najpierw ze ścieżką Geniuszu Dynamo, aby się dowiedzieć, jak potoczyła się dalej moja historia i w jaki sposób pokonałem kroki, które mają zastosowanie we wszystkich rodzajach geniuszu, aby wyjść z poziomu podczerwonego. Potem możesz przejść do opisu własnego geniuszu — przeczytaj jednak opisy wszystkich czterech rodzajów, aby się dowiedzieć, w jaki sposób różnią się od siebie naturalne strategie.”

Fragment pochodzi z książki „Strategia Milionera” Rogera Jamesa Hamiltona.

finanse i inwestowanie

Stwórz Wizję Przyszłości

24 lutego 2017

„Wizja Przyszłości to coś więcej niż wyznaczenie sobie celów, to coś więcej niż wizualizacja. Wizja Przyszłości to całościowy plan tego, co według Ciebie wydarzy się w Twoim życiu w ciągu roku — to zaplanowanie najbliższej przyszłości, na którą masz wpływ.

Stwórz Wizję Przyszłości, która będzie wymagała od Ciebie wysiłku i będzie budziła Twoje emocje — ale nie na tyle, żebyś nie wierzył w to, że jest możliwa. Według Napoleona Hilla, na tym właśnie w znacznej mierze polega „sekret” pierwszych amerykańskich miliarderów i najwybitniejszych przedsiębiorców, z jakimi rozmawiał w Myśl i bogać się. Ludzi takich jak Andrew Carnegie, Thomas Edison, Alexander Graham Bell, Henry Ford czy John D. Rockefeller… Hill odkrył, że wszystkich ich łączyła jedna rzecz: niezachwiana wiara w przyszłość, którą sami tworzyli. Nie była to kwestia tego, czy coś dojdzie do skutku, ale raczej tego kiedy.

Ja zacząłem tworzyć swoją pierwszą Wizję Przyszłości tej nocy, kiedy straciłem samochód. Od tego czasu co roku zapisuję kolejną. Zapisuję ją w swoim dzienniku i staram się być bardzo konkretny. Korzystam z perspektywy czasu i z wdzięczności. A oto jak to robię:

Perspektywa czasu: wyobraź sobie siebie za rok i zrób w dzienniku wpis z perspektywy swojego przyszłego ja, spoglądając rok wstecz i zaczynając słowami: „W ciągu ostatniego roku…”. Znacznie łatwiej jest wyobrazić sobie, że już dotarłeś do celu i oglądasz się wstecz, niż usiłować wybiegać myślami naprzód.

Wdzięczność: patrząc w przeszłość, nie piszę: „Czuję, że osiągnąłem ogromny sukces, bo udało mi się zrealizować…”. Zamiast tego piszę powodowany wdzięcznością: „Jestem ogromnie wdzięczny za miniony rok. W ciągu ostatniego roku udało mi się…”.

Dzięki perspektywie czasu i wdzięczności będziesz miał poczucie, że jesteś spełniony i że rozpiera Cię energia, już przez sam fakt zapisania swojej Wizji Przyszłości. Nie ma na co czekać, od razu weź się do roboty! Włóż w to ćwiczenie całe serce. Przeznacz na nie przynajmniej pół godziny, a nawet godzinę.

Zacznij od zapisania daty: rok od dnia dzisiejszego, pod którą zamieścisz swój wpis. Wykorzystaj poniższe podpowiedzi i uwzględnij wszystkie aspekty swojego życia. Jak za rok od dnia dzisiejszego miałyby wyglądać wszystkie sfery Twojego życia? (Zwiększ liczbę akapitów, aby ująć inne ważne obszary Twojego życia, które przychodzą Ci do głowy). Postaraj się być jak najbardziej konkretny i podziel się opowieścią o tym, w jaki sposób dotarłeś z miejsca, w którym znajdujesz się dziś, do miejsca, w którym będziesz w przyszłości.

Cały wpis może Ci zająć dwie strony, ale równie dobrze dziesięć. Kiedy skończysz, zapytaj sam siebie, czy czujesz się zainspirowany swoimi słowami. Jeśli nie, zastanów się, co powinieneś dodać. Po skończonej pracy umieść wpis w miejscu, w którym będzie widoczny przez cały następny rok. To Twój cel na najbliższe dwanaście miesięcy!

Data: ………
Jestem ogromnie wdzięczny za zeszły rok.
W ciągu zeszłego roku udało mi się…
Mój przepływ pieniężny…
Moje aktywa…
Mój czas…
Moja praca/firma…
Mój zespół…
Moi klienci…
Moi partnerzy…
Moje zdrowie…
Moja rodzina…
Moi przyjaciele…
Moje poczucie sensu…
Mój wkład…
Mój następny rok będzie…”

Fragment pochodzi z książki „Strategia Milionera” Rogera Jamesa Hamiltona.