Browsing Tag

system

rozwój osobisty i osiąganie celów

12 prostych sposobów na organizowanie swojego życia

22 kwietnia 2020

Przyznaj to! Czasem czujesz się przytłoczony przez wydającą się nie mieć końca robotę papierkową i zastanawiasz się, czy kiedykolwiek będziesz w stanie to wszytko poukładać. E-maile, które chcesz zachować, pomysły, które znalazłeś w Internecie, notatki i dokumenty szkolne, zapisy pomysłów, które przyszły Ci do głowy w poczekalni u dentysty, wycinki z gazet… Gromadzisz to wszytko, gromadzisz i gromadzisz, a potem po prostu nie pamiętasz, gdzie włożyłeś ten artykuł, którego potrzebowałeś, żeby zakończyć pracę, która miała być gotowa w zeszłym tygodniu! Uff! To wszystko jest bardzo meczące!

 

Nawyk sporządzania list jest niezwykle pomocny. Jeżeli męczy Cię niekończąca się żonglerka „piłeczkami”, którymi są praca, czas dla rodziny, domowy interes oraz zajmowanie się gospodarstwem domowym oraz kilka zainteresowań i „koników” — cóż, czas zostać entuzjastą list. Czas ułatwić sobie życie!

Wszyscy poszukujemy dobrych sposobów na uporządkowanie naszego życia.

Dla wszystkich niezwykle zajętych ludzi na świecie istnieje kilka bardzo pomysłowych, a jednocześnie łatwych sposobów pomocnych w porządkowaniu życia i zachowywaniu zdrowia psychicznego.

1) Używaj notesów: Trzymaj pod ręką notes i długopis. Zabieraj je ze sobą, gdziekolwiek idziesz, i zapisuj pomysły, spotkania lub rzeczy, które musisz zrobić, zamiast starać się zapamiętać wszystko, co zapewne później zapomnisz.

2) Wyrób u siebie dobre nawyki telefoniczne: Określ limit czasowy dla każdej rozmowy telefonicznej i poinformuj o tym swojego rozmówcę — w ten sposób zaoszczędzisz sobie stresu związanego z usiłowaniem zakończenia połączenia. Pomoże to również Twojemu rozmówcy sformułować zwięźle informację, którą chce Ci przekazać. Może wydaje się to aż nazbyt drobiazgowe, lecz pozwoli Ci znacznie zaoszczędzić czas.

3) Zrób pożytek z czekania: Następnym razem, gdy będziesz mieć wizytę u dentysty, spotkanie z szefem lub będziesz czekał na obiad, wykorzystaj dany Ci czas na nadrobienie zaległości czytelniczych lub na planowanie. Jeżeli na tym polu nie masz sobie nic do zarzucenia, wykorzystaj czas na układanie, sprzątanie lub po prostu pomyśl.

4) Dziękuj: Następnym razem, kiedy ktoś Ci w czymś pomoże, nie omieszkaj go pochwalić. Nieważne, kto to będzie — Twój podwładny, współpracownik czy też członek Twojej rodziny — zauważ wysiłek, który włożył w wykonaną pracę. Wówczas z radością pomoże Ci ponownie, gdy znów będziesz go potrzebować.

5) Zrób to teraz! Nie pozwól sobie na luksus zwlekania. Jeśli sobie na to pozwolisz, ów znienawidzony obowiązek znajdujący się na Twojej liście „rzeczy do zrobienia” będzie Cię tylko stresował za każdym razem, gdy o nim pomyślisz! Skończy się na tym, że Twoja lista urośnie do niewyobrażalnych rozmiarów i stanie się niemal niewykonalna! Zacznij od największego i najbardziej przez Ciebie nielubianego zadania, dzieląc je na części, z którymi możesz sobie poradzić na raz. Dzięki temu wszelkie pozostałe obowiązki będą przyjemne jak letni wietrzyk!

6) Obowiązki administracyjne: Zleć zadania, na które nie masz czasu, lub połącz siły z kimś, kto może Ci w nich pomóc najbardziej.

7) Raz a dobrze: Zaoszczędź sobie czasu i chodzenia, zbierając na raz wszystko, co będzie Ci potrzebne do załatwienia Twoich spraw lub co powinno być rozmieszczone w różnych pokojach w Twoim domu, zamiast urządzać liczne piesze wycieczki po każdą rzecz z osobna. Zrób podręczną listę, planując trasę, i upewnij się, że uwzględniłeś każdy konieczny przystanek — nie będziesz musiał wracać i tracić czas.

8) Zaplanuj nieco czasu na zabawę! Wyznacz czas tylko dla SIEBIE. Przeznacz trochę czasu w swoim planie dnia, choćby planując spotkanie ze sobą, i trzymaj się tego, nawet jeśli jest to jedynie leniwa 30-minutowa kąpiel bądź 20-minutowy wiosenny spacer!

Brakuje Ci celu w życiu?

 

Zdobądź ZA DARMO legendarnego ebooka Napoleona Hilla „Prawa Sukcesu” Superumysł oraz Określony Cel Główny.

Prawo Sukcesu

  • Wreszcie skupisz się na tym, czego naprawdę pragniesz.
  • Dowiesz się, na czym w rzeczywistości polega PLANOWANIE i jaką ma moc w realizacji Twoich celów.
  • Poznasz 4-stopniową formułę, która pozwoli Ci zająć się w życiu tym, co przynosi Ci najwięcej satysfakcji i zysków

Pobieram ebooka!

9)  Stwórz więcej przestrzeni: Przejrzyj swój cały system segregowania dokumentów i pozbądź się wszelkich starych, niepotrzebnych akt. Uwolnij nieco przestrzeni!

10) Zajmuj się wszystkim tylko raz: Zajmij się każdym listem, dokumentem czy innym papierem tylko raz! Przeczytaj go i włóż do odpowiedniej teczki, prześlij go dalej, wpleć go w swój plan dnia lub wyrzuć. Nie odkładaj go na niekończący się stos na Twoim biurku z nadzieją, że prędzej czy później się nim zajmiesz. NIE ZAJMIESZ SIĘ!

11) Bądź swoim administratorem: Używaj niezwykle przydatnych karteczek samoprzylepnych i zapisuj sprawy do załatwienia. Przyklejaj je do drzwi wejściowych lub lodówki, aby przypominały Ci o Twoich zadaniach tuż przed wyjściem. To się świetnie sprawdza!

12) Bądź swoim projektantem systemów: Uważasz, że zbyt wiele czasu marnujesz codziennie na poszukiwaniu różnych rzeczy? Znajdź nowy system, który będzie odpowiedni dla Ciebie i Twojego trybu życia, a następnie zastosuj go w absolutnie każdej dziedzinie! Spraw, by Twój system był jak mechanizm zegarowy, a odkryjesz nowe luki w czasie — wolne chwile, których istnienia nigdy nie podejrzewałeś!

Fragment pochodzi z książki „Zorganizuj się!”, której autorem jest John Doowhit.

e-biznes i sprzedaż

5 powodów, dlaczego system zawsze wygrywa

14 grudnia 2016

Rozejrzyj się wokoło. Czy masz wśród Twoich znajomych osoby, które biegają od rana do wieczora, wydaje się, że załatwiają mnóstwo spraw, są cały czas zajęci, a jakoś nie przekłada się to ani na wynik finansowy ani na ich poczucie szczęścia?

A może znasz takie przykłady, gdy komuś biznes świetnie wystrzelił, ale po jakimś czasie musiał dać za wygraną, bo przygniótł go ogrom bieżących drobiazgów do załatwienia i wyprzedziła go konkurencja?

Dlaczego tak się dzieje? Bo osoby te zamiast rzeczywiście budować swój biznes skupiają się tylko i wyłącznie na bieżącej sprzedaży. Nie myślą perspektywicznie i ich działania nie mają na celu sprawienia, by w przyszłości było im coraz łatwiej. Myślą tylko o tym co tu i teraz, bo… nie mają czasu na zaplanowanie swoich działań.

A w dłuższej perspektywie dobrze stworzony system zawsze wygra z krótkimi zrywami nawet największej i najbardziej skutecznej aktywności. Dlaczego? Choćby z powodu tych pięciu poniższych twierdzeń.

1. Klient potrzebuje czasu (by Ci zaufać)

Przy pierwszym kontakcie rzadko kiedy się zdarza, by zamknąć transakcję. Regułą jest raczej odrzucenie i niechęć do kupowania czegokolwiek przez potencjalnego klienta.

Co się więc dzieje, gdy nie masz wdrożonego systemu stałego kontaktu z klientem? Większość pieniędzy „zostawiasz na stole”. Jeśli jesteś chodzącą maszyną sprzedażową i masz niesamowitą skuteczność zamykania nawet 20% transakcji, to wciąż 80% osób odchodzi.

80% z których, jak pokazują badania, jeszcze połowa byłaby w stanie coś od Ciebie kupić, gdybyś tylko pozostał z tymi ludźmi w kontakcie, przypominał o swoim istnieniu i dostarczał im jakiejś wartości na co dzień.

Ciężko szybko zdobyć czyjeś zaufanie. Szczególnie w takim stopniu, by ktoś powierzył Ci swoje ciężko zarobione pieniądze. Co innego, gdy w grę wchodzi dłuższy termin. Macie wtedy okazję się poznać, klient ma okazję zobaczyć, jakie są rzeczywiste Twoje intencje jako sprzedającego i nabrać do Ciebie coraz większego zaufania.

Co więcej, w momencie gdy przedstawiałeś swoją propozycję, to klient mógł być JESZCZE nią niezainteresowany. Ale ponieważ życie jest dynamiczne, to patrz punkt 2.

2. Zmienia się sytuacja klienta

Tak jak zmienia się sytuacja każdego z nas, tak zmienia się też sytuacja naszych klientów. Wczoraj ktoś jeszcze nie myślał o kupnie nowego samochodu, ale gdy dziś kolejny raz stracił pół dnia u mechanika, to zaczyna się jednak rozglądać za nowym pojazdem.

Spadł śnieg i przemokły mu buty, więc idzie kupić nowe. Chociaż jeszcze wczoraj myślał, że te co ma są wystarczająco dobre.

Cały czas coś się dzieje w życiu naszego klienta. I jeśli będziemy mu towarzyszyć przez cały ten czas i dyskretnie o sobie przypominać, to w końcu możliwe, że nastąpi taki moment, że klient będzie potrzebował czegoś, co oferujemy. A wtedy sprzedaż staje się już bardzo łatwa i nikogo do niczego nie trzeba nakłaniać, zbędne też są sztuczki, sposoby i sposobiki na sprytne zamykanie sprzedaży.

Systematyczny kontakt z potencjalnym klientem, który wyraził wstępne zainteresowanie naszym produktem, jest też znacznie tańsze i przyjemniejsze niż ciągła pogoń za nowymi ludźmi.

3. Możliwość dopracowywania

Kolejna przewaga systematycznej pracy o jasno określonych celach nad szybkimi zrywami, to możliwość dopracowywania skuteczności naszych działań.

Nikt nie jest alfą i omegą i nie jest w stanie do końca przewidzieć, co zadziała, a co będzie całkowitą klapą. Które działania spotkają się z entuzjastycznym przyjęciem na rynku, a które przejdą bez echa.

Jedyna metoda to testowanie, zbieranie danych, porównywanie ich i wybieranie rozwiązań, które działały lepiej niż inne. Te wybrane, skuteczniejsze rozwiązania, znowu trzeba przetestować i kolejny raz wybrać to, co działa najlepiej.

Jest to więc proces ciągłego dążenia do doskonałości – stąd się bierze pewność siebie, skuteczność, a tym samym spokój działania.

Jak jednak chciałbyś cokolwiek dopracowywać, gdy nie masz żadnego systemu, jednego wypracowanego sposobu działania, tylko za każdym razem próbujesz czegoś nowego? Jakie wnioski możesz wyciągnąć, gdy z każdym klientem przeprowadziłeś zupełnie inną rozmowę, czy wysłałeś zupełnie różne maile?

Skąd wiesz, czy bardziej skuteczny jest kontakt następnego dnia po spotkaniu czy może trzy dni później? A może warto zadzwonić jeszcze w tym samym dniu? A może w tym samym dniu wysłać maila, a zadzwonić dzień później?

Nie wiesz, jeśli tego nie przetestujesz. A gdy zaczniesz testować i wyciągać odpowiednie wnioski, to będziesz mógł swoją machinę sprzedażową cały czas dopracowywać.

Jaką masz wtedy przewagę nad konkurencją, która dopiero wchodzi na Twój rynek, nie mając żadnej wiedzy na jego temat? Ogromną!

4. Utrzymanie jakości

Pomyśl, o ile zwiększy się Twoja pewność siebie i jak będzie ona widoczna w Twoich wszelakich komunikatach marketingowych, gdy będziesz mógł dać gwarancję klientowi, że usługa zostanie uruchomiona do godziny od podpisania umowy. Albo że towar wyjedzie z Twojego magazynu maksymalnie następnego dnia od złożenia zamówienia.

Możesz gwarantować jakość Twoich produktów i usług. Ale tylko wtedy, gdy stoi za Tobą sprawnie działający system. Jeśli nie zatrudniłeś odpowiednich ludzi i nie wiedzą oni, co tak naprawdę mają robić, to ich działania nie są powtarzalne.

Będą okresy, że wydajność ich pracy będzie fantastyczna, ale zdarzą się też kolosalne wpadki. A gdy działasz na mocno konkurencyjnym rynku (a który taki nie jest w obecnych czasach?), to możesz być pewien, że klienci szybko znajdą alternatywę dla Twojej firmy. Taką, która zapewni im odpowiednią jakość.

5. Możesz więcej wydać na pozyskanie klienta

Może zastanawiasz się czasem, jak to się dzieje, że Twój konkurent wydaje piękny, kolorowy błyszczący katalog, a Ciebie nie stać nawet na marne, czarno-białe ulotki? Albo ktoś płaci stawki za reklamę tak wysokie, że konkurowanie z nim z marszu staje się dla Ciebie nieopłacalne.

Rozwiązaniem zagadki jest bardzo często odpowiednio wdrożony system wielokrotnej sprzedaży dla jednego klienta. Gdy masz działający, przetestowany mechanizm, to doskonale wiesz, że na stu klientów dwudziestu z nich kupi jeszcze drugi, droższy produkt, a dziesięciu dokupi jakieś dodatki. Co więcej, powtórzą oni swoje zakupy za pół roku, średnio wydając kwotę x.

Mając te dane doskonale wiesz, jaki będzie Twój zysk z jednego klienta w ciągu najbliższego roku. I możliwe, że nic nie zarobisz albo nawet stracisz przy pierwszej sprzedaży – koszty pozyskania nowego klienta przekroczą potencjalny zysk. Jednak w przeciągu kolejnych miesięcy zaczniesz już na takim kliencie zarabiać, co spowoduje, że nagle sposoby reklamy dotychczas dla Ciebie nieopłacalne zaczną być w zasięgu ręki.

Jeśli więc do tej pory nie planowałeś swoich działań, nie masz zaprojektowanej strategii na najbliższe lata, bo „nie masz na to czasu”, to… znajdź czas. Bo dobry system zawsze wygrywa.

rozwój osobisty i osiąganie celów

SYSTEMY WPŁYWAJĄ NA SIEBIE

28 listopada 2016

„Ta zasada jest uniwersalna — systemy nigdy nie są wobec siebie obojętne. Na przykład system ciało wchodzi w interakcję z systemem środowisko. Mieszkańcy okolic nasłonecznionych mają odmienny kolor skóry niż osoby otoczone wiecznym mrozem i lodem. Z tego wynikają także konsekwencje w postaci różnic kulturowych. „Kultura opalonych” będzie inaczej postrzegać jasny kolor skóry niż „kultura bladych” i na odwrót.

Również system prawny ma wpływ na to, w jaki sposób człowiek może zaspokajać potrzeby innego systemu, na przykład ciała czy osobowości. W niektórych krajach homoseksualista może zawrzeć związek małżeński z partnerem tej samej płci, a w innych jest to nie do pomyślenia.

Przykłady tego typu interakcji można mnożyć, jednak w naszych rozważaniach najistotniejszy będzie inny system — ludzkie życie. Wprawdzie jego określonymi elementami zajmują się i biologia, i medycyna, i psychologia, i na przykład buddyzm, ale właściwie żadna z nauk, religii czy filozofii nie interesuje się nim jako całością.

Człowiek — jego ciało, psychika, umysłowość, sieć relacji z innymi etc. — stanowi spójną całość. Czujemy to intuicyjnie i mamy na to mnóstwo dowodów (na przykład choroby psyche powodują dolegliwości fizyczne i na odwrót).

Każdy people helper prędzej czy później musi dojść do wniosku, że aby choć zbliżyć się do zrozumienia w pełni, czym jest życie, należy badać każdy z tych obszarów.

I tu dochodzimy ponownie do sedna psychologii zmiany — otóż jest to sztuka uwalniająca swoich adeptów z okowów pojedynczych systemów. To idea będąca ponad jakimikolwiek systemami, pozwalająca podążać w kierunku zrozumienia jak największych fragmentów całości, którą jest człowiek i jego życie.”

Fragment pochodzi z książki „Psychologia Zmiany”, której autorem jest Mateusz Grzesiak.