Minęły dwa dni… Były to upalne dni. W hotelu klimatyzacja działała bez zarzutu, ale na zewnątrz upał zapierał dech.
Były to dni intensywnej pracy od 8:00 rano do wieczora, a często do nocy. Tematem przewodnim było słuchanie i odkrywanie tego, co ludzie mówią naprawdę oraz jaki wpływ ma sposób wypowiadania się na tworzenie subiektywnej rzeczywistości.
Najnowsze komentarze