„Nie obawiam się jutra, bo widziałem wczoraj i kocham dzisiaj”.
William Allen White
Tylko dwa etapy
Jak być w idealnym związku? Recepta jest bardzo prosta i składa się tylko z dwóch kroków:
• Znaleźć idealnego partnera.
• Z tym partnerem budować swój związek.
„Ha, ha, ha — słyszę. — Jakby to było takie proste, to wszyscy by byli szczęśliwi…”. Nikt nie mówi, że te dwa kroki są proste! Niemniej są tylko dwa. Na dodatek wyraźnie oddzielone od siebie w czasie — i to też jest jedną z tajemnic: żeby ich nie pomieszać. Najpierw trzeba poszukać, a potem pielęgnować. Szukanie zaczynamy wcześnie, już od dziecka. Instynktownie przyglądamy się różnym ludziom, z którymi mamy do czynienia, i wyobrażamy sobie, czego oczekujemy od związku. Tych marzeń nie należy ignorować. Jedną z dobrych rad dla rodziców, jeśli chodzi o wychowanie dzieci, jest nauczenie ich, aby wizualizowały sobie, czego chcą w życiu — zarówno w sferze zawodowej, jak i rodzinno-intymno-prywatnej.
Jeśli nie myślimy o tym i nie potrafimy wyobrazić sobie, z kim chcemy spędzić życie, to jest mała szansa, że takiego kogoś znajdziemy. Tak więc pierwszy krok to wiedzieć, czego i kogo się chce, i jaki jest sens zawarcia związku.
Można w tym momencie zastanowić się nad pytaniem: „Po co ludzie się pobierają, po co zakładają rodziny?”. Otóż tworzymy je głównie po to, żeby mieć dzieci — chociaż często tak nie myślimy, nie zdając sobie sprawy z biologicznego „zaprogramowania” na reprodukcję; uważamy być może, że chcemy się pobrać „tak po prostu”. Bardziej rozumowe podejście może objawiać się w chęci bycia z kimś na starość, na kim będzie się można oprzeć. Nasze okrutne geny tak nas zbudowały, że — z pewnością na początku trwania związku — „popierają” nasze szczęście, bo im pomyślniejszy i zgodniejszy związek, tym większa szansa przetrwania naszego potomstwa. Tu akurat nie istnieje konflikt między tym, co czujemy, że nam sprawia przyjemność (czyli interesem naszych genów), a tym, co służy nam i co jest także społecznie uznane za słuszne.
Pierwszy krok
Ten pierwszy krok — dążenie do założenia związku — jest więc dość naturalny, przyjemny, często bardzo spontaniczny. Niemniej powinien być czyniony z dużą rozwagą. Żeby osiągnąć sukces w szukaniu partnera czy partnerki i nie ulegać nastrojom chwili oraz emocjom, na które w tym okresie jesteśmy bardzo podatni, trzeba wiedzieć, czego się chce.
Pierwsza część mojej recepty na idealny związek — znaleźć idealnego partnera — brzmi dość prosto i naturalnie, ale jest właściwie bardzo ważnym etapem, który wymaga dużo pracy. Wielu młodych ludzi ignoruje go, nie zdając sobie sprawy, że ich decyzje w tym czasie mają olbrzymi wpływ na całe życie.
Normalne w tym okresie wstępne niepowodzenia i rozczarowania oraz przekonanie, że znalezienie dobrego partnera zawdzięczamy raczej łutowi szczęścia niż systematycznemu wysiłkowi, połączone z atmosferą spontaniczności, mogą łatwo zmylić czujność i obniżyć poprzeczkę wymagań. Jest to zgubne na dłuższą metę, bo będzie mściło się w drugim etapie.
W grupie dyskusyjnej sens w sieci spotkałem się z takim przekonaniem młodej internautki: „Na pewno ta osoba, z którą się w przyszłości zwiążę (na przykład poprzez małżeństwo), będzie dla mnie najważniejsza — ale to musiałby być ktoś, kto spełniałby moje wszystkie oczekiwania i potrzeby emocjonalne, żebym mogła się tak jednostronnie zakochać… Jednym słowem ideał (a ja nie wierzę w istnienie ideału… :-)”.
Oczekiwanie na ideał w połączeniu z deklarowaniem (niby żartobliwie) braku wiary w możliwość spotkania takiego człowieka dobrze ilustruje to, o czym tutaj mówię: bardzo niebezpieczne ograniczenie pierwszego etapu do pierwszego lepszego kandydata, który się nawinie. Jest to również nieświadome programowanie się na porażkę, bo przekonanie, że się nie spotka ideału, może się stać samospełniającą się przepowiednią. Dlatego etap poszukiwania trzeba zacząć od uwierzenia, że znalezienie tego idealnego partnera jest możliwe oraz że na to zasługujemy (poczucie zasługiwania wiąże się z poczuciem własnej wartości).
To wymaga pracy
Szukanie partnera czy partnerki trzeba zacząć od zdania sobie sprawy z tego, czego się chce. Tutaj nigdy nie za dużo ćwiczeń, polegających głównie na pisaniu, nie raz i nie dwa, ale wiele razy, listy swoich wymagań. Na kartce spisujemy cechy naszego idealnego partnera, które systematycznie porządkujemy i sortujemy według ważności. Może się to wydawać przesadą, może nawet powodować odruchowy sprzeciw wobec takiej miłosnej biurokracji, ale nie ma lepszej metody niż wypisanie swoich celów. Nie bójmy się więc napisać, czego oczekujemy od
swojego partnera czy partnerki. Jakie są to cechy? Jakie przekonania i system wartości chcemy, aby nasz partner reprezentował? Czego oczekujemy od swojego związku? Czego w nim szukamy? Co chcemy osiągnąć? Na te wszystkie pytania powinniśmy sobie starannie odpowiedzieć.
Nie należy żałować czasu na pisanie, przepisywanie i ciągłe aktualizowanie takiej listy. Z chwilą kiedy już to wiemy, mamy dość wyraźny obraz swojego przyszłego partnera i następna część tego kroku jest stosunkowo prosta. Prędzej czy później osoba spełniająca te warunki pojawi się w naszym życiu, a wtedy po prostu wiemy, że to ona. Doskonałym przykładem tego, jak działa takie pisanie, jest historia mojej córki, Tiny, która poznała Johna, swojego przyszłego męża, przez internet. O wiele wcześniej stworzyła listę swoich oczekiwań. Niedawno przysłała mi tę listę z pozwoleniem wykorzystania jej tutaj (w nawiasach kwadratowych umieszczone są jej dzisiejsze komentarze):
Mój idealny partner:
• Nie pali.
• Nie pije za wiele.
• Wysoki: (175 cm) lub wyższy [John ma (182 cm)].
• Ma poczucie humoru.
• Entuzjastyczny / kocha sport (w tym narty, rower, wędrówki piesze, pływanie, badminton itd.).
• Aktywny / energiczny / nie leń.
• Inteligentny.
• Troskliwy i myślący.
• Ambitny (wie, czego chce).
• Zdecydowany (pracuje nad osiągnięciem tego, czego pragnie).
• Bezpośredni (nie manipuluje).
• Uczciwy i godny zaufania.
• Otwarty na próbowanie nowych rzeczy.
• Radosny i spontaniczny.
• Rozumiejący (współczujący) i wrażliwy.
• Utalentowany (ma różne hobby i faktycznie jest w czymś dobry).
• Niezależny (finansowo) i stabilny (emocjonalnie).
• Lubi dzieci (dobrze, jeśli umie z nimi postępować; bardzo dobrze, jeśli chce mieć dwoje własnych).
• Potrafi słuchać.
• Zorganizowany i czysty (dba o siebie i swoje życie).
• Brunet, przystojny, dobrze wyglądający.
• Lubi podróżować.
• Zna język obcy lub chce się nauczyć. [Polski Johna jest coraz lepszy, chociaż po hiszpańsku i japońsku ciągle mówi lepiej, ale pracuję nad tym!].
• Lubi muzykę i potrafi powiedzieć, czego słucha.
• Potrafi gotować dla siebie, prać, zmywać, odkurzać i sprzątać.
• Ma przyjaciół.
• Ma dobre układy z rodzicami / rodziną.
• Kocha siebie!
Zadziwiające, że prawie wszystkie te cechy zostały spełnione przez Johna w 100%! No i jak tu nie wierzyć w takie listy? Kiedy napisałem o tym do grupy sens, odezwało się kilka osób ze swoimi listami wymagań, które pozwolę sobie tu przytoczyć. Jak na razie nie mam danych, czy zadziałały, bo pisane były niedawno, ale uważam, że są bardzo ciekawe i mogą być inspiracją dla Ciebie. Pierwszą listę napisał mężczyzna, a dwie następne — kobiety.
Idealna partnerka:
• Niższa ode mnie.
• Szczupła.
• Ładna.
• Z ładnym biustem.
• Miła i sympatyczna.
• Czuła i delikatna.
• Ma delikatny głos.
• Atrakcyjna i zadbana.
• Seksowna.
• Lubi nosić erotyczną bieliznę.
• Bardzo lubi seks (hetero).
• Bardzo lubi seks francuski i oralny.
• Otwarta na doświadczenia w tej sferze.
• Bardzo lubi często się kochać.
• Zależy jej na jednym konkretnym partnerze.
• Bardzo lubi się przytulać (poza seksem) — dąży do tego.
• Emanuje ciepłem kobiecym.
• Rozmowna.
• Otwarta.
• Potrafi doradzić i wysłuchać.
• Szczera.
• Nie jest krzykliwa i nie panikuje.
• Nie jest pamiętliwa, nie roztrząsa dawnych waśni.
• Mądra i inteligentna.
• Ma swoje zdanie.
• Nie jest podatna na wpływy, ale jest otwarta na nowości i ewentualną zmianę zdania.
• Pozytywnie nastawiona do życia.
• Uśmiechnięta.
• Dowcipna.
• Lubi rozmawiać i żartować o seksie.
• Interesuje się rozwojem duchowym (niekoniecznie od razu).
• 2/3 domatorka, 1/3 podróżniczka.
• Chce mieszkać ze swoim partnerem.
• Chce prowadzić ze swoim partnerem samodzielne życie (bez rodziców i teściów oraz innych członków rodzin).
• Miłość przejawia się w jej życiu i postępowaniu.
• Potrafi (i to robi) prać, sprzątać i gotować — ja pomagam.
• Ma swoje hobby.
• Jest / będzie wegetarianką.
• Zarabia pieniądze — ja też.
• Przebacza innym.
• Jest zaradna, przedsiębiorcza.
• Nie ogląda telenowel.
• Ma cele w życiu.
Idealny partner (1):
• Wysoki — ponad 180 cm.
• Brunet.
• Umie i lubi tańczyć, ma poczucie rytmu (dobrze, gdy jest to taniec towarzyski).
• Lubi słuchać różnego rodzaju muzyki i chodzić na koncerty.
• Lubi śpiewać.
• Uprawia sport (nie wyczynowo). Lubi wszystkie: siatka, góry, łyżwy, spacery, rower, pływanie, tenis stołowy, tenis ziemny).
• Jest mądry i inteligentny.
• Czuły.
• Lubi dzieci i ma do nich podejście.
• Ma poczucie humoru.
• Wyrozumiały.
• Tolerancyjny.
• Ma pasję i ją rozwija.
• Jest otwarty na zmiany — nie boi się ich.
• Pewnie stoi na ziemi, wie, co się dzieje wokół.
• Potrafi wszystko załatwić.
• Potrafi być szalony.
• Potrafi być romantyczny.
• Lubi kino i teatr.
• Ma swoich przyjaciół i toleruje moich.
• Potrafi wyrażać miłość.
• Nie pali, nie upija się i nie potrzebuje używek, żeby dobrze się bawić.
• Potrafi wziąć się w garść, nie jest leniem.
• Nie jest perfekcjonistą.
• Szczery i uczciwy. Umie powiedzieć najbardziej bolesną prawdę.
• Potrafi słuchać i rozmawiać.
• Umie zrobić wszystko wokół siebie — jest niezależny.
Idealny partner (2):
• Inteligentny.
• Kreatywny.
• Otwarty.
• Szczery, ale taktowny.
• Ambitny i pewny siebie.
• Dobry w łóżku.
• Posiadający odpowiadające mi poczucie humoru.
• Logicznie myślący, ale z wyobraźnią.
• Wygląd zewnętrzny nieokreślony, ale musi mi się podobać.
• Bez nałogów, kulturalny.
• Kochający siebie, ale nie narcyz.
• Nonkonformista, ale nie do przesady.
• Aktywny fizycznie — dbający o siebie.
• Powinien lubić książki, kino, teatr, muzykę…
• Niewierzący.
• Towarzyski i sympatyczny.
• Indywidualista — niełatwo ulega wpływom.
• Czuły.
• Powinien traktować mnie poważnie.
• Powinien wiedzieć, czego chce.
• Trochę „szalony”, ale odpowiedzialny.
• Stanu wolnego.
• Najlepiej parę lat starszy.
• Powinien mi imponować.
• Powinien budzić moje zaufanie.
• Śmiały.
• Kochający życie.
• Seks nie powinien być dla niego tematem tabu.
• Myślący pozytywnie.
• Umiejący wybaczać.
• Nie muszę być dla niego jedyną, ale chcę być najważniejsza.
• „Z przyszłością”.
• Interesujący — ma pasje (najlepiej bliskie moim zainteresowaniom).
• Wrażliwy.
• Niewpływający na mnie negatywnie.
• Posiadający zdolności literackie.
• Nie za wysoki.
• Uczciwy.
• Posiadający gust (zbliżony do mojego).
• „Ciepły”.
• Rodzinny, ale bez przesady.
• Fajnie by było, gdyby miał samochód.
• Otwarty na eksperymenty seksualne.
• Dostępny (tzn. blisko mieszkający).
• Męski szowinizm wykluczony.
Uwaga: Tekst pochodzi z książki My, czyli jak być razem Tadeusza Niwińskiego, którą polecamy na prezent 🙂
1 Comment
Te cechy idealnej partnerki to jakby o mnie ?:):):)