Browsing Tag

osiąganie celów

rozwój osobisty i osiąganie celów

Jak myśleć perspektywicznie?

9 lipca 2018

Każdy z nas chciałby mieć taką odwagę, by decyzje, które podejmuje były z myślą o przyszłości. Kiedy jest odwrotnie to większość postanowień jest złych lub nienajlepszych. Nie jesteśmy nauczeni takiego myślenia, a jeśli już, to są one tylko ogólnikami typu „ucz się dobrze, a będziesz miał dobrą pracę”.

To jednak bardzo osobista i ważna sprawa, by zdać sobie sprawę, jak podjęta decyzja wpłynie na mnie, na moją przyszłość i jakie drzwi przede mną otworzą.

Jak się tego nauczyć? Jak myśleć perspektywicznie?

Oto 5 rad dla Ciebie, które pomogą Ci otworzyć się na takie właśnie myślenie.

1. Spójrz w przyszłość

To oczywiste, że nie możemy jej przewidzieć i czasem nawet na wiele spraw nie mamy wpływu. Pomyśl jednak, jakie będą konsekwencje danej decyzji, jak ona może wpłynąć na najbliższą przyszłość i co może się zmienić. Jak pod wypływem tej decyzji – będzie za miesiąc, dwa lub rok?

Każda próba rozegrania danego problemu w przyszłości – daje Ci nowe pomysły i perspektywy. Pojawią się kwestie, które jeszcze raz warto przemyśleć i rozłożyć na czynniki pierwsze.

2. Skup się też na innych

Choć myślenie perspektywiczne to subiektywna sprawa, to musisz wiedzieć, że wiele podjętych decyzji ma wpływ także na Twoje otoczenie. Jak zareaguje Twoja żona, dzieci, rodzice, współpracownicy? Nie możesz wszystkiego przewidzieć, ale bycie egoistą nie pomaga i może zaburzyć Wasze relacje.

Wtedy nerwy i kłótnie sprawią, że Twoja koncepcja legnie w gruzach, dlatego warto zastanowić się, czy nie skrzywdzisz innych. Dodaj również ten czynnik do swoich przemyśleń.

3. Dąż do celu

Kiedy „przewidujesz” przyszłość, w kolejnym kroku starasz się ją kreować. To napędza Cię do działania i sprawia, że chcesz osiągnąć to, co sobie wymyśliłeś. Starasz się robić wszystko, by iść w kierunku sukcesu.

Brakuje Ci celu w życiu?

 

Zdobądź ZA DARMO legendarnego ebooka Napoleona Hilla „Prawa Sukcesu” Superumysł oraz Określony Cel Główny.

Prawo Sukcesu

  • Wreszcie skupisz się na tym, czego naprawdę pragniesz.
  • Dowiesz się, na czym w rzeczywistości polega PLANOWANIE i jaką ma moc w realizacji Twoich celów.
  • Poznasz 4-stopniową formułę, która pozwoli Ci zająć się w życiu tym, co przynosi Ci najwięcej satysfakcji i zysków

Pobieram ebooka!

4. Staraj się być przygotowanym na każdą ewentualność

Gdybyśmy nie popełniali błędów, świat byłby dużo lepszy. Tak to jednak nie działa. Warto być przygotowanym na każdą ewentualność. Dzięki temu łatwiej jest zaryzykować, iść o krok dalej. Świadomość możliwości popełnienia błędu i co za tym idzie – przygotowania planu B – dodaje pewności siebie.

5. Planuj

Można myśleć o przyszłości, ale bez planowania małych i dużych kroków niewiele nam to da.

Codziennie należy nakreślić plan działania, który przybliża nas do określonego celu. To również pozwoli na weryfikację decyzji oraz monitorowanie, ile nam jeszcze zostało kroków do sukcesu.

Dzięki temu możemy reagować na bieżąco i ewentualnie zmieniać perspektywę. W końcu każdy z nas się myli – pozostaje tylko kwestia naprawy błędów i świadomości ich popełnienia. W ten sposób działa też myślenie perspektywiczne.

Autor: Paulina Wolska

Wyszukano w Google m.in. przez frazy:

rozwój osobisty i osiąganie celów

Jak osiągnąć sukces?

9 grudnia 2016

„Obecnie mówi się wiele na temat osiągania sukcesu, realizacji siebie, realizacji celów itp.

Ty też chcesz osiągnąć sukces?

A zastanowiłeś się najpierw, czym dla Ciebie jest sukces? Nie? To jak chcesz go osiągnąć, jeśli nie wiesz, czego chcesz? Przecież nie wiesz wtedy, kiedy już go masz.

Określ dokładnie, czy w Twoim przypadku jest to:

  • założenie własnej działalności?
  • określone dochody?
  • wymarzona liczba klientów?
  • zatrudnienie jakiejś liczby pracowników?
  • stworzenie i sprzedaż swoich produktów?
  • coś jeszcze innego?

Gdy już wiesz, czego tak naprawdę chcesz, łatwiej będzie Ci to zrealizować, bo będziesz się skupiać na celu. Określ jeszcze czas, w którym zamierzasz tego dokonać, to będzie jak podpisanie kontraktu terminowego – im bliżej terminu, tym bardziej będzie Cię to motywować.

Doskonale obrazuje to ten cytat:

Ludzie z celami odnoszą sukcesy, ponieważ wiedzą dokąd zmierzają. To jest aż tak proste”. Earl Nightingale

Przeczytaj też poniższe rady i powiedzenia. Każde z nich może pomóc Ci osiągnąć to, czego naprawdę pragniesz.

  1. Z każdego doświadczenia czerp jak najwięcej.

Bez względu na to, czy jest to szkolenie, czy rozmowa z klientem, partnerem, czy nawet niepowodzenie, wynieś z tego jakąś lekcję dla siebie. Nie bądź jak ludzie, którzy jak cokolwiek dzieje się nie po ich myśli, to uważają, że coś stracili. Gdy przyjdzie Ci uczestniczyć w szkoleniu, to wyciągaj z niego wnioski, myśl jak możesz zinterpretować słowa prowadzącego i wykorzystać w swoich celach. Z absolutnie wszystkiego można wyciągnąć jakąś naukę. Czasami jest to nauka czego nie robić, ale to też ważna lekcja.

  1. O sukcesie nie wystarczy tylko myśleć. Nie wystarczy marzyć. Nie wystarczy się nakręcić. Trzeba czegoś jeszcze. Co trzeba? Działać!

Samo się nie zrobi. Jeśli czegoś pragniesz – działaj, innego wyjścia nie ma. Nie myśl, że wygrasz w Lotto, że inwestor Cię odkryje zanim coś zrobisz, że klient sam przyjdzie kupić, zanim zobaczy i przetestuje produkt. Działaj, szukaj, twórz.

  1. Radość z tego, co może się udać musi być większa niż strach przed tym, co może się nie udać.

Kiedyś podczas szkolenia jeden uczestnik stwierdził: „Nie zakładam biznesu, bo boję się, że nie pójdzie po mojej myśli”. Odpowiedziałem: „Mogę opatrzyć to moim podpisem, opieczętować, włożyć w ramkę i powiesić nad kominkiem. Jest bardziej niż pewne, że nie pójdzie po Twojej myśli. Ale czy to znaczy, że nie warto tego robić?”.

Przeprowadź analizę, twórz plany, ale nigdy nie zakładaj ich realizacji w 100%. Czasami 90% realizacji przynosi ogromny zysk. Jest takie bardzo mądre powiedzenie: „Twórz cele z betonu, ale plany ich realizacji z piasku”. Bądź elastyczny, reaguj w zależności do sytuacji. Wyobraź sobie, że jesteś kapitanem statku. Jego kurs zmienia się w zależności, z której strony wieje wiatr. Ty cały czas to kontroluj, dostosowuj kurs statku tak, aby w rezultacie trafił do celu. A czy w efekcie dojdziesz tam szybko i płynnie, czy długo i z przygodami, w końcowym etapie ma znaczenie samo dopłynięcie do portu.

  1. Wszystko na świecie ma znaczenie, ale tylko takie, jakie temu nadasz.

Twoja interpretacja jest ważna. Każde Twoje odczucie, każda Twoja myśl zależy od nadawanego przez Ciebie znaczenia. Jak rano wstaniesz to nie mów sobie „Nie wyspałem się, już cały dzień bez sensu”. Zamień to na: „Jestem ciekaw, jaki ten dzień będzie”. Zadawaj sobie dobre pytania. Zamiast „Nie mam pieniędzy, nie wiem jak zarobić na firmę”, zmień na: „Jak mogę zdobyć klientów, którym sprzedam mój produkt?”. „Co musiałbym zrobić, jak musiałbym się zachowywać, jak musiałbym się ubrać, co musiałbym zjeść, żeby czuć się lekko i zdrowo?” -> żeby czuć się tak, jak człowiek sukcesu. Zamiast problemów, wyszukuj rozwiązań, a idealną pomocą jest tu budowanie pytań i poszukiwanie odpowiedzi.

  1. Jeżeli uczeń nie jest gotowy, to żaden mistrz mu nie pomoże.

Masz swoją rodzinę, pracowników, znajomych. Czasami zdarza się, że zaczynasz coś nowego – czy to biznes, czy nową pasję. Najczęściej Twoje otoczenie nie jest zbyt szczęśliwe na tę zmianę. Jeszcze jak chcesz coś stworzyć wspólnie z nimi, czegoś ich nauczyć, zainspirować do czegoś, nagle się okazuje, że oni wcale nie chcą. Nie zmuszaj więc, poczekaj. Jak Ty odniesiesz sukces, sami się zgłoszą, Ty po prostu rób swoje. Ludzi nie zmienisz. Możesz jednak zmienić siebie.

Stosuj odważnie te zasady, a zobaczysz, jak znacznie przyspieszą Twój sukces.”

Lechosław Chalecki, autor książki „Potęga Życia”.

rozwój osobisty i osiąganie celów

Konsekwencja w działaniu

7 listopada 2016

„Znowu nie udało się… Tak mocno się starałeś, ale nie dobiegłeś do mety na czas, nie wygrałeś, nie podpisałeś kontraktu, nie schudłeś, nie pojawiłeś się na spotkaniu, nie dotrzymałeś słowa, nie wstałeś z budzikiem. Znowu i znowu.

Dlaczego tak jest?

Twoje ciało przyzwyczaiło się do odkładania na później, do tych małych „porażek”. Zapamiętało, że to jest twój domyślny sposób działania. W końcu na każde wydarzenie, na każde niespełnione oczekiwanie, od razu w twoim umyśle pojawia się koło ratunkowe – powód niepowodzenia. Musiałeś wymyślać usprawiedliwienie, kolejną wymówkę, zarówno dla innych jak i dla siebie. Stajesz się coraz bardziej kreatywny w wymyślaniu powodów swoich niepowodzeń, bo robisz to znowu i znowu. Twoja uwaga jest skierowana na to, co będzie jak polegniesz i jak się ratować z tej sytuacji, zamiast na to co będzie jak zwyciężysz i co dobrego tobie to przyniesie. Najwyższy czas to przekierować.

Jak definitywnie skończyć z wymówkami i wreszcie zrobić coś zgodnie z planem?

Skup się na tym, czego chcesz, a następnie skorzystaj z następujących kroków, najlepiej jakbyś je wypisał i nie śpiesz się. Po pierwsze musisz ustalić plan. Załóżmy, że twoim celem jest schudnięcie 20 kg – podziel swój cel na mniejsze etapy – określ, jaką ilość kg jesteś w stanie stracić w ciągu tygodnia, miesiąca, roku. Po drugie, zacznij myśleć o sobie nie jak „pozbyć się otyłości?”, a „jak ważyć… kg?”; nie „jak przeżyć do pierwszego?”, ale „jak sprzedać i zarobić?”. Po trzecie, myśl w kontekście dokonanym i określ dokładny czas osiągnięcia celu „ja ważę… kg do 20 czerwca 2016 roku”. Możesz podstawić tu dowolny przykład, byle konkretny, np. nie „spędzam więcej czasu z rodziną”, ale „mam 2 godziny dziennie i cała niedzielę dla rodziny od przyszłego tygodnia”. Po czwarte, pomyśl, co najgorszego może się stać. Określ, co będzie, jeśli zawiedziesz – przytyjesz, stracisz klienta, nie wyślesz projektu na czas. Co wtedy się wydarzy? Wyobraź sobie wszystkie najgorsze konsekwencje swojego niepowodzenia. Po piąte, odwróć teraz myślenie o 180 stopni – co się stanie, jeśli spełnisz oczekiwania? Jakie nagrody na ciebie czekają? Może szacunek innych, większa premia, ogromny wzrost pewności siebie? Jak się z tym czujesz? I ostatni, szósty krok – co konkretnie zrobisz dziś, aby osiągnąć ten cel? Może ustalisz plan działania w tygodniu, może znajdziesz dietetyka, albo przygotujesz ofertę? Zrób coś konkretnie w kierunku realizacji celu.

Świetnie. Przeszedłeś właśnie proces konkretnego definiowania celu, teraz twoja podświadomość zacznie pracować nad jego osiągnięciem i ma już do niego ustaloną motywację. Samą motywację można zdefiniować jak MOTYW + AKCJA. Im silniejszy powód, tym większa chęć działania. W kroku czwartym i piątym została ona określona: wiesz już na czym ci najbardziej zależy, a czego nie chcesz. Krok szósty, pozwolił ci na pierwszy krok. Wystarczy teraz, że podtrzymasz tę energię, przypomnisz sobie swoje powody, wzmocnisz je i dopiszesz kolejne, żebyś działał tak mocno i tak konsekwentnie aż ten cel osiągniesz.

Kilka praktycznych rad przyspieszających sukces

Obierz sobie kilka, żebyś nie skupiał się tylko na jednym, ale też nie zbyt wiele celów. Najlepiej trzy, każdy z innej dziedziny: zdrowie, relacje, biznes. Kolejne cele obieraj dopiero, gdy skończysz poprzednie. Pamiętaj, że nie zawsze od razu widać efekty, twoich starań, więc pragnienie natychmiastowego rezultatu, zamień na potrzebę natychmiastowego działania. Rób swoje w swoim tempie, gdybyś na chwilę upadł, zawsze możesz wrócić, ale żeby nie było to zbyt częste, ustal sobie jakąś „karę” – przelewasz jakąś kwotę na fundację, pomagasz teściowej bezinteresownie w zakupach itp. Zawsze, gdy osiągniesz jakiś poziom swojego celu, daj sobie „nagrodę” i niech to będzie coś, czego normalnie byś sobie nie dał, np. kolejna para butów, masaż, obiad w wykwintnej restauracji. Powiedz o swoich planach znajomym i rodzinie, np.: „Kochani, mam cel, podnoszę swój poziom z angielskiego i za rok zdaję test CAE”. Będzie to dla ciebie kolejna motywacja, bo nie będziesz chciał ich rozczarować. Nie porównuj się do innych, patrzy tylko na swoje postępy, żebyś każdego dnia poczuł, że jesteś coraz bliżej. A przede wszystkim nie poddawaj się, konsekwentnie dąż do spełnienia swoich marzeń.

Powodzenia w realizacji swoich celów!”

Lechosław Chalecki

Artykuły, rozwój osobisty i osiąganie celów

Wybierz dla siebie rzekę i płyń

25 lipca 2012

Jaką znowu rzekę? Jakie pływanie? Ja nie umiem nawet pieskiem. To nic, zawsze możesz skorzystać z motorówki, żaglówki, kajaka, roweru wodnego, pięknego jachtu albo tratwy. Nie przesadzam. Próbuję ci tylko uzmysłowić, że jest wiele możliwości. Podobnie tu. Z pływaniem jest jak z życiem — każdy woli to robić w taki sposób, jaki mu najbardziej odpowiada. Zgodnie ze swoim charakterem, zainteresowaniami, poglądami,  kompromisami,  umiejętnościami  i  wysiłkiem dla niego najbardziej odpowiednim.

Jedni uwielbiają pływać kraulem. Tak jak mój mąż. On może godzinami bez wysiłku płynąć „krytym” kraulem, aż znika z horyzontu, wywołując na plaży nie lada panikę. Ale to były triathlonista. Ja i owszem, też jestem byłym sportowcem, ale niekoniecznie lubię ten styl. Stanowczo wolę nurkowanie z maską. Spokojnie, w cudownej ciszy, bezszelestnie poruszam się w wodzie, oglądając roślinność i rybki. Pod warunkiem że woda ma odpowiednią temperaturę. Moi znajomi: jedni wolą łodzie motorowe, inni kajaki, a moja najlepsza koleżanka przepada za żaglówkami. Czy coś w tym złego, że każdy z nich woli pływać na swój wymarzony sposób? Nie — przecież to wszystko jest dla ludzi.

Tak samo jest z życiem. Każdy z nas ma swoje upodobania i zainteresowania. Każdy z nas jest inny. Każdy z nas ma swoją mentalność. Jedni wolą żyć szybko, intensywnie,  ze  stałym  dreszczykiem  emocji.  Inni preferują spokojne życie na łonie natury. Jedni mają swoją  dżunglę  w  mieście.  Kochają  zgiełk,  wrzawę, umieją korzystać z dobrodziejstw wielkiego miasta: kino, teatr, wystawy, rauty, przyjęcia, dyskoteki. Inni kochają, tak jak ja, prowincję, ze wszystkimi jej urokami i wadami. Czy coś w tym złego? Nie! Ale trzeba wiedzieć, czego się chce, gdzie jest nam dobrze, czego oczekujemy od życia. Gry w szachy czy ekstremalnych sportów? Tak samo jest z pracą! Musisz mieć jasno określony cel. Nie oznacza to wcale, że masz być zaraz rekinem biznesu, żeby czuć się spełniony czy  dowartościowany.  Może  marzysz  o  tym,  żeby zostać leśniczym, strażakiem, policjantem, pielęgniarzem,  masażystą,  trenerem,  kucharzem,  malarzem, pisarzem, reżyserem, księgowym itd.

Czy coś w tym złego?

Continue Reading…

Wyszukano w Google m.in. przez frazy: