Ile razy mówiłeś sobie lub nawet głośno „jestem smutny”, „jestem zmęczony”, „jestem beznadziejny”?
Co się wtedy dzieje? Czy powiedzenie czegoś takiego pomaga Ci w życiu, czy raczej jeszcze bardziej ciągnie Cię w dół? Nie czujesz się wtedy jak w „spirali śmierci”, która nakręca się coraz szybciej, coraz mocniej Cię dołuje i nie widzisz już szansy na pozytywne wyjście z sytuacji?
Ile czasu potrzebujesz, żeby znów odzyskać stabilność, spojrzeć optymistyczniej na świat i zacząć coś robić? Ile czasu BEZPOWROTNIE TRACISZ, działając w ten sposób?
No dobrze… Tylko jak obydwoje wiemy, Ty i ja, to tak naprawdę nie chcesz się tak zachowywać. To się dzieje samo, automatycznie, bezrefleksyjnie. Co więc możesz zrobić, żeby przestać się nakręcać negatywnymi emocjami i bardziej pozytywnie patrzeć w przyszłość?
Po pierwsze dobrze by było, gdybyś sobie uświadomił, że Ty nie jesteś swoją emocją. Emocja jest wytworem myśli. Gdy pojawia Ci się w głowie negatywna myśl, to za nią idzie emocja, którą uznajesz za nieprzyjemną. Jednak Ty jako osoba nie możesz się utożsamiać z tą emocją. Zauważ, że ona istnieje gdzieś w Tobie, ale nie jest Tobą.
Uświadomienie sobie tego faktu jest bardzo ważne, ponieważ to pierwszy, najważniejszy krok, żeby rozpocząć szczęśliwsze życie. Dlaczego? Ponieważ Ty trwasz, jesteś, jakiekolwiek zmiany zachodzą bardzo powoli. Natomiast emocję można zmienić dużo szybciej. Jest to o wiele łatwiejsze.
Przekładając to na działania, gdy już będziesz w stanie oddzielić się od emocji, to zamiast stwierdzenia „jestem smutny” możesz zacząć mówić „czuję się smutny” czy „czuję się zmęczony”.
Zauważ, że już samo stwierdzenie zawiera mniejszy ładunek emocjonalny. Od razu widać, że jest to stan przejściowy. Teraz możesz czuć się smutno, ale to nie oznacza, że za krótką chwilę nie będziesz tryskał optymizmem. Natomiast jeśli mówisz, że JESTEŚ smutny, to bardziej to określa Ciebie jako istotę i wymaga dużo większej energii, aby ten stan odmienić.
Zwróć więc uwagę na to co mówisz. Na to co mówisz do innych, ale przede wszystkim na to, co mówisz do siebie. Nie oceniaj się tak surowo stwierdzając, że jesteś zmęczony. Chwilowo możesz czuć się zmęczony, ale to przejdzie, gdy chwilę odpoczniesz.
A gdy przestaniesz być zmęczony, smutny, zniechęcony, to automatycznie łatwiej będzie o szczery uśmiech na Twej twarzy. A o to przecież chodzi.
No Comments