Z okazji „Dnia Bezpiecznego Internetu” – możesz otrzymać ebook „Dziecko w sieci. Wydanie II” zupełnie za DARMO!
Aby odebrać ebooka:
- Wejdź na http://ebookpoint.pl/kod
- Podaj login do księgarni lub email
- Wpisz kod: DZIECKO-W-SIECI
- Zatwierdź – e-book trafi na Twoją półkę w Ebookpoint.
Kod na darmowego ebooka jest ważny do dnia 09.02.2017.
W ostatnich latach coraz częściej mówi się o uzależniających właściwościach różnych zachowań, w tym grania w gry komputerowe czy też używania internetu (czatów, komunikatorów, poczty e-mail, aukcji internetowych itp.). Problem staje się coraz poważniejszy i dotyka również dzieci.
Zachowanie uzależniające to powtarzający się nawyk, który zwiększa ryzyko choroby i związanych z nią problemów osobistych oraz społecznych. Zachowania uzależniające są często subiektywnie odczuwane jako „utrata kontroli” — pojawiają się pomimo świadomych wysiłków zmierzających do ich powstrzymania lub ograniczenia. Typowe są natychmiastowa krótkotrwała nagroda oraz późniejsze szkodliwe i długotrwałe następstwa. Próbom zmiany tych zachowań — w wyniku terapii bądź z własnej inicjatywy — towarzyszy zazwyczaj wysoki współczynnik nawrotów. Przytoczona definicja uzależnienia pozwala rodzicom na ewentualną obserwację dziecka w tym kierunku, szczególnie gdy mamy obawy, że za dużo czasu spędza ono przed monitorem komputera. Trzeba wiedzieć ponadto, że uzależnienie polegające na nadmiernych interakcjach człowieka z urządzeniem może przybierać formę bierną, np. oglądanie telewizji, bądź aktywną, np. gra na komputerze, czatowanie, surfowanie w internecie czy robienie zakupów.
Według Marka Griffithsa na uzależnienie składają się następujące czynniki (obserwowalne objawy):
- Wyrazistość emocjonalnego podporządkowania — konkretne zachowanie staje się najistotniejsze w życiu człowieka i dominuje w jego myśleniu (absorbuje umysł, powodując zniekształcenia poznawcze), w uczuciach (wywołuje pożądanie) oraz w zachowaniach (zniekształca interakcje społeczne). Osoba ta w danej chwili zajmując się czymś innym, nieustannie myśli o momencie, gdy podejmie zachowania, od których jest uzależniona.
- Zmiana nastroju — to subiektywne doświadczenie, które przez osoby uzależnione uznawane jest za konsekwencję ich działań; może być postrzegane jako strategia radzenia sobie z emocjami poprzez podekscytowanie bądź ożywienie albo — paradoksalnie — doznawanie uspokajającego uczucia ucieczki lub odseparowania się od rzeczywistości.
- Tolerancja dawkowania — z czasem do osiągnięcia tych samych rezultatów emocjonalnych wymagana jest coraz większa „dawka” danego zachowania, np. dziecko zwiększa limit czasu spędzanego w sieci, by osiągnąć taką samą euforię, jaka towarzyszyła mu na początku.
- Objawy odstawienia — są to nieprzyjemne uczucia i objawy fizjologiczne pojawiające się w chwili przerwania bądź nagłego ograniczenia pożądanej aktywności, np. drżenie, ponury nastrój, podenerwowanie, pocenie się dłoni, nudności, skurcze żołądka.
- Konflikt — chodzi tu o konflikt między osobą uzależnioną a otoczeniem, np. środowiskiem w pracy czy w szkole (konflikt interaktywny). Może pojawić się także dyskomfort wewnętrzny (konflikt intrapsychiczny), podczas którego uzależniony ma poczucie utraty kontroli.
- Nawrót — jest to tendencja do wielokrotnego powracania do wcześniejszych wzorców postępowania. Zachowania typowe dla pełnego okresu uzależnienia mogą szybko pojawić się ponownie po wielu latach abstynencji i kontroli.
Wielu rodziców, którzy zwracają się z dzieckiem po pomoc do poradni psychologiczno-pedagogicznej, pyta m.in. o wskaźniki dotyczące kontroli czasu wolnego ich dzieci oraz o to, jak zapobiegać uzależniającemu graniu. Aby zapobiegać, rodzice powinni przede wszystkim poznać gry i usługi sieciowe, z jakich aktualnie korzystają ich dzieci. Może się okazać, że niektóre z nich zawierają treści, z którymi dzieci nie powinny mieć kontaktu. Jeśli rodzice mają tego rodzaju zastrzeżenia, powinni porozmawiać o tym z dziećmi i konsekwentnie wprowadzić kilka zasad regulujących granie. Ponadto rodzice powinni sobie postawić za cel:
- pomoc dzieciom w wyborze odpowiednich, ale i atrakcyjnych dla dziecka gier i usług sieciowych,
- rozmowę z dziećmi na temat treści gry — tak, by rozumiały one różnicę między światem wymyślonym a rzeczywistym,
- zniechęcanie do zabawy w pojedynkę,
- troskę o to, aby gra czy sieć nie stały się obsesją,
- postępowanie według zaleceń producenta dotyczących ewentualnego ryzyka,
- zapewnienie dzieciom także wielu innych zajęć w ich wolnym czasie.
Rodzice powinni zdawać sobie sprawę z tego, że komputer powinien stać się — obok uprawiania sportu, uczestnictwa w zajęciach pozaszkolnych, czytania książek, oglądania telewizji — jednym z zajęć dziecka. Spędzanie czasu przed komputerem i w internecie nie może być zatem zajęciem dominującym w aktywności pozaszkolnej dziecka, a tym bardziej jedynym (bo tak też się dzieje). Jak więc rodzice mają znaleźć odpowiedź na pytanie: ile czasu spędzonego przed komputerem to już za dużo? Może im w tym pomóc lista opracowana przez Marka Griffithsa, zawierająca następujące pytania:
Czy dziecko:
- gra lub pracuje na komputerze niemal codziennie,
- często używa komputera przez długi czas (ponad 3 godziny bez przerwy),
- gra dla rozładowania emocji,
- jest niespokojne i poirytowane, jeśli nie może używać komputera,
- zaniedbuje życie koleżeńskie i zajęcia sportowe,
- siedzi przy komputerze, zamiast odrabiać zadania domowe,
- próbuje ograniczyć granie, lecz mu się to nie udaje?
Jeśli rodzic odpowie twierdząco na więcej niż 4 pytania, może to sugerować, że dziecko jest na granicy normy i patologii grania, a zatem bliskie uzależnienia. W takiej sytuacji rodzice powinni sprawdzić treść gier i w razie potrzeby ingerować. Powinni podsuwać dzieciom gry i sieciowe witryny o charakterze edukacyjnym, niezawierające przemocy. Tak jak zazwyczaj rodzice kontrolują programy telewizyjne, które oglądają ich dzieci, tak powinni kontrolować gry i korzystanie z internetu. Dobrze jest, aby zachęcali dziecko do zabawy przy komputerze w grupie, a nie osobno — dzięki temu dzieci będą ze sobą rozmawiać i współpracować, co zapobiegnie także izolowaniu się ich pociechy od rówieśników.
Następnie powinni ustalić limit czasu użytkowania komputera, proponując, że np. dziecko może pograć lub pobawić się w sieci przez 2 godziny – po odrobieniu zadania domowego lub wykonaniu innych obowiązków, a nie przed. Ponadto należy nakłaniać dziecko, aby dbało przy tym o zdrowie, np. siadało w odległości co najmniej 60 cm od monitora, grało przy odpowiednim oświetleniu, nigdy nie ustawiało maksymalnej jasności ekranu, nigdy nie grało w stanie zmęczenia.
Jeśli powyższe metody zawodzą, rodzice mogą na określony czas zabronić dziecku używania komputera – do momentu, jaki zostanie przez nich wyznaczony (do kiedy uznają to za słuszne). Jeśli podejmą taką decyzję, powinni stanowczo, spokojnym głosem poinformować dziecko, dlaczego tak zdecydowali, bez wdawania się z nim w dyskusję. Jeżeli pomimo to są zaniepokojeni i mają potrzebę porozmawiania o tym ze specjalistą, powinni zwrócić się o pomoc do pedagoga szkolnego lub psychologa w poradni psychologiczno-pedagogicznej.
Internet ma hipnotyczną moc, może działać jak narkotyk i tak samo powodować uzależnienie. Psycholodzy i terapeuci w swoich wypowiedziach prasowych czy w mediach podają, że coraz więcej ludzi cierpi na tzw. internetoholizm, czyli uzależnienie od internetu. Wielu dorosłych, którzy poznali niszczące skutki wpływu sieci na swoje życie (depresja, izolacja, zanik aktywności życiowej, rozbicie związku, kłopoty finansowe), korzysta z ich porad, bo chce to zmienić. Dzieci są zafascynowane internetem, a komputer jest ich ulubioną „zabawką” — i to właśnie one są szczególnie narażone na przyciągającą i uzależniającą siłę działania sieci. Nie można dopuścić do tego, aby internet stał się prawdziwym życiem dziecka, bo prowadzić to może do powstawania różnych zaburzeń w jego funkcjonowaniu, m.in. trudności w relacjach z rówieśnikami, niechęci do nauki i obowiązków szkolnych, osłabienia koncentracji uwagi czy innych konsekwencji zdrowotnych (skrzywienie kręgosłupa, wady wzroku, osłabienie sprawności fizycznej).
* Artykuł stanowi fragment książki pt. „Dziecko w sieci. Wydanie II” Bartosz Danowski, Alicja Krupińska (Wydawnictwo Helion 2016).
Alicja Krupińska jest psychologiem, pracuje w poradni psychologicznej, prowadzi diagnozę i terapię dzieci i młodzieży z zaburzeniami emocjonalnymi, zaburzeniami osobowości, dzieci wykorzystywanych seksualnie. Prowadzi także grupy edukacyjne dla dorosłych z zakresu umiejętności psychospołecznych i interpersonalnych.
Bartosz Danowski – 41 lat, autor licznych książek informatycznych, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu, rzeczoznawca Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz ekspert Urzędu Marszałkowskiego do spraw oceny wniosków unijnych sektora IT.
Pisze z myślą o Czytelnikach, stara się aby przekaz w jego książkach był prosty i zrozumiały dla każdego odbiorcy. Prywatnie „tatko” 5 letniej Zochy, mąż Agaty oraz wujek Jakuba Danowskiego – autora książki „Minecraft. Crafting, czary i świetna zabawa”.
No Comments