rozwój osobisty i osiąganie celów

Konsekwencja w działaniu

7 listopada 2016

„Znowu nie udało się… Tak mocno się starałeś, ale nie dobiegłeś do mety na czas, nie wygrałeś, nie podpisałeś kontraktu, nie schudłeś, nie pojawiłeś się na spotkaniu, nie dotrzymałeś słowa, nie wstałeś z budzikiem. Znowu i znowu.

Dlaczego tak jest?

Twoje ciało przyzwyczaiło się do odkładania na później, do tych małych „porażek”. Zapamiętało, że to jest twój domyślny sposób działania. W końcu na każde wydarzenie, na każde niespełnione oczekiwanie, od razu w twoim umyśle pojawia się koło ratunkowe – powód niepowodzenia. Musiałeś wymyślać usprawiedliwienie, kolejną wymówkę, zarówno dla innych jak i dla siebie. Stajesz się coraz bardziej kreatywny w wymyślaniu powodów swoich niepowodzeń, bo robisz to znowu i znowu. Twoja uwaga jest skierowana na to, co będzie jak polegniesz i jak się ratować z tej sytuacji, zamiast na to co będzie jak zwyciężysz i co dobrego tobie to przyniesie. Najwyższy czas to przekierować.

Jak definitywnie skończyć z wymówkami i wreszcie zrobić coś zgodnie z planem?

Skup się na tym, czego chcesz, a następnie skorzystaj z następujących kroków, najlepiej jakbyś je wypisał i nie śpiesz się. Po pierwsze musisz ustalić plan. Załóżmy, że twoim celem jest schudnięcie 20 kg – podziel swój cel na mniejsze etapy – określ, jaką ilość kg jesteś w stanie stracić w ciągu tygodnia, miesiąca, roku. Po drugie, zacznij myśleć o sobie nie jak „pozbyć się otyłości?”, a „jak ważyć… kg?”; nie „jak przeżyć do pierwszego?”, ale „jak sprzedać i zarobić?”. Po trzecie, myśl w kontekście dokonanym i określ dokładny czas osiągnięcia celu „ja ważę… kg do 20 czerwca 2016 roku”. Możesz podstawić tu dowolny przykład, byle konkretny, np. nie „spędzam więcej czasu z rodziną”, ale „mam 2 godziny dziennie i cała niedzielę dla rodziny od przyszłego tygodnia”. Po czwarte, pomyśl, co najgorszego może się stać. Określ, co będzie, jeśli zawiedziesz – przytyjesz, stracisz klienta, nie wyślesz projektu na czas. Co wtedy się wydarzy? Wyobraź sobie wszystkie najgorsze konsekwencje swojego niepowodzenia. Po piąte, odwróć teraz myślenie o 180 stopni – co się stanie, jeśli spełnisz oczekiwania? Jakie nagrody na ciebie czekają? Może szacunek innych, większa premia, ogromny wzrost pewności siebie? Jak się z tym czujesz? I ostatni, szósty krok – co konkretnie zrobisz dziś, aby osiągnąć ten cel? Może ustalisz plan działania w tygodniu, może znajdziesz dietetyka, albo przygotujesz ofertę? Zrób coś konkretnie w kierunku realizacji celu.

Świetnie. Przeszedłeś właśnie proces konkretnego definiowania celu, teraz twoja podświadomość zacznie pracować nad jego osiągnięciem i ma już do niego ustaloną motywację. Samą motywację można zdefiniować jak MOTYW + AKCJA. Im silniejszy powód, tym większa chęć działania. W kroku czwartym i piątym została ona określona: wiesz już na czym ci najbardziej zależy, a czego nie chcesz. Krok szósty, pozwolił ci na pierwszy krok. Wystarczy teraz, że podtrzymasz tę energię, przypomnisz sobie swoje powody, wzmocnisz je i dopiszesz kolejne, żebyś działał tak mocno i tak konsekwentnie aż ten cel osiągniesz.

Kilka praktycznych rad przyspieszających sukces

Obierz sobie kilka, żebyś nie skupiał się tylko na jednym, ale też nie zbyt wiele celów. Najlepiej trzy, każdy z innej dziedziny: zdrowie, relacje, biznes. Kolejne cele obieraj dopiero, gdy skończysz poprzednie. Pamiętaj, że nie zawsze od razu widać efekty, twoich starań, więc pragnienie natychmiastowego rezultatu, zamień na potrzebę natychmiastowego działania. Rób swoje w swoim tempie, gdybyś na chwilę upadł, zawsze możesz wrócić, ale żeby nie było to zbyt częste, ustal sobie jakąś „karę” – przelewasz jakąś kwotę na fundację, pomagasz teściowej bezinteresownie w zakupach itp. Zawsze, gdy osiągniesz jakiś poziom swojego celu, daj sobie „nagrodę” i niech to będzie coś, czego normalnie byś sobie nie dał, np. kolejna para butów, masaż, obiad w wykwintnej restauracji. Powiedz o swoich planach znajomym i rodzinie, np.: „Kochani, mam cel, podnoszę swój poziom z angielskiego i za rok zdaję test CAE”. Będzie to dla ciebie kolejna motywacja, bo nie będziesz chciał ich rozczarować. Nie porównuj się do innych, patrzy tylko na swoje postępy, żebyś każdego dnia poczuł, że jesteś coraz bliżej. A przede wszystkim nie poddawaj się, konsekwentnie dąż do spełnienia swoich marzeń.

Powodzenia w realizacji swoich celów!”

Lechosław Chalecki

5/5 - (2 votes)
<< Poprzedni <<
>> Następny >>

You Might Also Like

1 Comment

  • Reply Blog Zdobywcy 17 listopada 2016 at 09:15

    Dobry wpis!

  • Leave a Reply

    *